

Dawno temu też się doświadczyłem pewnej kobiecie.
Wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć. I wiesz co?
Cieszę się, że nikt mnie z takich głupstw nie rozliczyl bo bym się musiał podcierac łokciem..
Wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć. I wiesz co?
Cieszę się, że nikt mnie z takich głupstw nie rozliczyl bo bym się musiał podcierac łokciem..
Ja tam byłem lepszy
Wróciłem późno z roboty (bo k🤬a pojechałem kupić pierścionek)
Zrobiłem awanturę czemu nie ma obiadu
Poszła płakać do kibla (przy okazji zaczęła srać)
Wlazłem, klęknąłem i się oświadczyłem w momencie jak cisnęła kloca
Ktoś mnie przebije?
wtedy (10lat temu) wydawało mi się to zabawne
Dziś trochę czuję się zażenowany jak żona opowiada o moich oświadczynach.
Ale co tam, ważne że były oryginalne!
Wróciłem późno z roboty (bo k🤬a pojechałem kupić pierścionek)
Zrobiłem awanturę czemu nie ma obiadu
Poszła płakać do kibla (przy okazji zaczęła srać)
Wlazłem, klęknąłem i się oświadczyłem w momencie jak cisnęła kloca
Ktoś mnie przebije?
wtedy (10lat temu) wydawało mi się to zabawne
Dziś trochę czuję się zażenowany jak żona opowiada o moich oświadczynach.
Ale co tam, ważne że były oryginalne!

Heathen napisał/a:
Ja tam byłem lepszy
Wróciłem późno z roboty (bo k🤬a pojechałem kupić pierścionek)
Zrobiłem awanturę czemu nie ma obiadu
Poszła płakać do kibla (przy okazji zaczęła srać)
Wlazłem, klęknąłem i się oświadczyłem w momencie jak cisnęła kloca
Ktoś mnie przebije?
wtedy (10lat temu) wydawało mi się to zabawne
Dziś trochę czuję się zażenowany jak żona opowiada o moich oświadczynach.
Ale co tam, ważne że były oryginalne!
Jak jej dawałeś pierścionek, to sobie dupę podcierała i spuściła wszystko w kiblu?

Podcieranie dupy?
A co to za fanaberie, palcem wystarczy przejechać!
A co to za fanaberie, palcem wystarczy przejechać!

@Heathen A ja normalnie w domu bez pajacowania. nwet nie klekalem, bo czemu mam to robic, akobieta nie ?
