

C🤬j, wazne ze idzie zyc, szkoda ze takiej jakosci podzespoly ze zdychaja po 2-3 latach. Przeciez nie nap🤬lasz maratonow jak korzeniowski. Inzyniery powinny brac poprawki na wytrzylalosc/zywotnosc czesci. Widze ze nie tylko motoryzacja i elektrokika sie sk🤬ila... ;-/
Zaprojektowane pod klienta z kraju gdzie refundują 100% więc w dupie pacjent to ma.
Mi z góry protetyk mówił, że stopa to ok 3 lata, max do 5.
Mówię o wszystkim poniżej kolana.
Sama stopa jako to co dotyka podłogi z włókna węglowego jest przewidziane na 5 lat i po tym należy wymienić. To jedyna poj🤬a część gdzie jest, jest, jest, działa, działa, działa aż po prostu włókno węglowe nie pęknie. Jak pęknie to już c🤬j dupa i kamieni kupa nie da się chodzić.
Dlatego producent zaleca wymianę co 5 lat aby przypadkiem podczas chodzenia w 6tym roku nie pękło pod naciskiem.
Coś jak ta łódź podwodna tego milionera co była z włókna węglowego i było ok póki nie p🤬lnęło.
Stan 0/1. Albo jest całe albo się rozp🤬oli całkowicie ze zużycia.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
Moje fantazje, tak dla pedałów
Tak wiec dla Ciebie, entuzjasty wałów.
Idź ssać wujkowi, a tacie to też,
Śmiało do mordy ich k🤬sy bierz.
Moje haiku wcale nie jest do bani,
Tylko oceniają gowniarze zasrani.
Sam wiec sp🤬alaj c🤬lona lebiego,
Ja Tobie tez życzę wszystkiego dobrego xd
Nie obchodzą mnie,
Twoje fantazje
Dla pedałów,
Więc wracaj,
Do swojej nory,
Z której wypełzłeś,
Tam już czekają
Na ciebie,
Ojca i wujka wory,
Będą cię ładować
We wszystkie otwory,
Twoje haiku
Jest do bani,
Więc się nie wysilaj
Bo to na nic,
Tak więc,
Sp🤬alaj kolego,
I wszystkiego dobrego 😉
Wiersze do siebie piszą pedały... Poczekamy aż zaczniecie się lizać po fiutach


Wiersze do siebie piszą pedały... Poczekamy aż zaczniecie się lizać po fiutach
Z kim poczekacie?
Widzę, ze masz eksperiencje w tej materii.
Pewnie z jakimś pedałem siedzicie i czekajcie, ale zmartwie Cie. Nie jestem jednym z was. Jak chcesz lizania po k🤬sach to musisz z partnerem to sobie ogarnąć.
Smacznego

ale nadal głowa by była pod wodą.
Żeby było skutecznie, zbiornik powinien być szerokości ok 0.5m, żeby nie było możliwości się obrócić, a stanie na rękach nic by nie dało. Dodatkowo nie powinien złapać się kolanami, bo tak się utrzyma i może wciągnąć się ponownie rękami do góry.
Tu jak widać obrócił się, ręce widać, więc wyszedł.
Ale jakbyś stanął na rękach to już byś miał szansę przełożyć nogi na zewnątrz, przewiesić przez krawędź albo zablokować się nimi w otworze, a wtedy możesz podnieść ręce i się złapać za krawędź. Dlatego mówię, wykombinować metodę na sucho.

H🤬j z nim. Każde gówno ze srajtika, influgeje i c🤬lebryci tak powinni skończyć
i c🤬j z tobą ortografia k🤬a jest u ciebie ta takim poziomie że też powinieneś zanurkować w beczce.