

Ja to hym się tam zesrał ze stachu a oni sobie normalnie siedzą koło bandy lwów.
Też mnie zastanawia jak oni tam k🤬a stoją bez obaw, że mogą stać się obiadem w każdej chwili.
Pralpunkt napisał/a:
Liczyłem że jednak wp🤬lą tego murzyna z przodu
Przyjrzyj się minie lwa, z daleka widać, że się brzydzi.
kłócą się o jakieś resztki zamiast wspólnie op🤬lić załogę jeepa... lwy chyba mają coś wspólnego z Polakami...
nowynick napisał/a:
kłócą się o jakieś resztki zamiast wspólnie op🤬lić załogę jeepa... lwy chyba mają coś wspólnego z Polakami...
Ano mają, są bardzo wiele, włącznie z tym że brzydzą się załogi bo tam siedzi dindus.
Corvinus napisał/a:
Ja to hym się tam zesrał ze stachu a oni sobie normalnie siedzą koło bandy lwów.
Durnota. Wchodzą tacy niezabezpieczeni z butami w dzicz, a jak lew któregoś zaatakuje to idzie na odstrzał... Nie lubię się pieścić ze zwierzętami zbytnio, ale safari dla mnie to bardzo zbędna rzecz.