Sadole, co za poj🤬a akcja! Stara krzyczy w nocy, że coś lata.
Zerwałem się na równe nogi i zapaliłem światło, patrzę a to mi koło c🤬ja lata jej p🤬lenie.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
K🤬a, staryyyy... zrobiłeś mi dzień tym postem!!!
Miszcz
Gość słyszy podejrzane kroki na korytarzu, otwiera zaciekawiony drzwi a tam przechodzi ludzkie pojęcie...
Takafura napisał/a:
Gość słyszy podejrzane kroki na korytarzu, otwiera zaciekawiony drzwi a tam przechodzi ludzkie pojęcie...
Wychodzi rolnik za stodołę, a tam "w gruncie rzeczy"...
hahaha o ja cie, śmiechu nie było końca
Takafura napisał/a:
Gość słyszy podejrzane kroki na korytarzu, otwiera zaciekawiony drzwi a tam przechodzi ludzkie pojęcie...
Salieri16000 napisał/a:
Wychodzi rolnik za stodołę, a tam "w gruncie rzeczy"...
dżuma napisał/a:
hahaha o ja cie, śmiechu nie było końca
Niech już ktoś zatrzyma tę karuzele śmiechu.
Wchodzi gość do windy a tam schody
Musiał wstać i zapalić światło, żeby se wmówić, ze oc🤬j obchodzi.
Brawo, k🤬a! Przekręciłeś kawal pozbiawiając go sensu i logiki.
Całe szczęscie na sadisticu już większość to bezmózgie lewactwo, a oni logiki nie lubią.
Budzą gościa od rana strzały i wybuchy , otwiera oczy podnosi łeb patrzy na podłogę a tam Ranne kapcie. Dziękuję pozdrawiam .
Jeszcze gdzieś indziej to widziałem.
Stare... Choć dobre, nie zaprzeczam.
Pani katechetka zapytała dzieci na religii, czy wiedzą, co to jest konkordat. Dzieci nie wiedziały, wiec pani kazała im zapytać w domu rodziców i powiedzieć na następnej lekcji czego się dowiedziały.
Na następnej lekcji zgłasza się Małgosia i mówi:
- mi mamusia powiedziała, że konkordat to jest umowa między państwem a kościołem.
- Bardzo dobrze, Małgosiu, dostajesz piątkę - chwali pani katechetka. Na to wtrąca się Jasio:
- A moim zdaniem to jest jakiś owad!
- Owad? Jasiu, co ty za głupstwa opowiadasz?!
- No bo zapytałem wczoraj tatusia, a on powiedział, że mu to lata koło c🤬ja...
Powiem ci minęło już kilka lat od tego postu.
1. Zaobserwowałem że śmieją się głównie żonaci.
2. Młokosy nie rozumieją tego kawału.
3. Leje z niego do dzisiaj.
4. Żadna żona się z tego nie śmieje.