



Priest napisał/a:
Za mentosa te dzieci wszystko zrobią.
A co dopiero za snickersa.

Priest napisał/a:
A co dopiero za snickersa.
BTW w ten weekend zjadłem 8 snickersów, ale wszystkie sam sobie kupiłem... Nikt mnie już nie kocha?
Baalp napisał/a:
BTW w ten weekend zjadłem 8 snickersów, ale wszystkie sam sobie kupiłem... Nikt mnie już nie kocha?
Po tym poście , nie będziesz już musiał kupować

podpis użytkownika
Jak upadnę to wstanę- a wtedy Ty masz przej🤬e !!!

Baalp napisał/a:
BTW w ten weekend zjadłem 8 snickersów
Nie ma jak porządny posiłek raz w tygodniu.


Priest napisał/a:
Nie ma jak porządny posiłek raz w tygodniu.
jak łazisz po górach, to nie ma nic lepszego niz snickers... je poręczny, łatwy w przygotowaniu i energetyczny...



Baalp napisał/a:
jak łazisz po górach, to nie ma nic lepszego niz snickers... je poręczny, łatwy w przygotowaniu i energetyczny...Do tego dobrze się kojarzy
![]()
Trzeba było jak tez z szkoły przetrwania , zwabić wiewiórkę na snikersa i ją wp🤬lić


Priest napisał/a:
...zwabić wiewiórkę na snikersa i ją wp🤬lić
wiewiórki to się łapie na "orzeszki"


Agaliarept, nie o takie "orzeszki" mi chodziło
I "Wiewiórke" tez inną miałem na myśli...
