

robsonx79 napisał/a:
To dziś gulasz będą mieć, coś czuję.
gulasz zaraz po bigosie w cenie a nie te street foodowe gówna; "burgery robimy z miłości" ha tfuuu...
Młody na walki w klatce chyba sie trenuje ...szanuje taka postawe, od młodosci walka na smierc i życie
robsonx79 napisał/a:
To dziś gulasz będą mieć, coś czuję.
Wmiesza się w resztę i zajebią niewinnego taki to już jest ten zj🤬y świat

robsonx79 napisał/a:
To dziś gulasz będą mieć, coś czuję.
Gulasz z dzieciaka? Chore pomysły masz.
robsonx79 napisał/a:
To dziś gulasz będą mieć, coś czuję.
Nie przesadzaj,może jeszcze odratuja dziecko

Mały najwyraźniej nie znał zabawy "baran, baran buc". Co kraj to obyczaj. Dziwnie długo trwała reakcja rodziców. W sensie było ich słychać dużo wcześniej niż widać.
Mały będzie miał co wspominać. Takie historie wbijają się w pamięć. Jedno z niewielu wspomnień jakie mam z tak młodego okresu to to kiedy próbowałem wyrzucić psa sąsiadów z budy a ten mnie pogryzł.
Mały będzie miał co wspominać. Takie historie wbijają się w pamięć. Jedno z niewielu wspomnień jakie mam z tak młodego okresu to to kiedy próbowałem wyrzucić psa sąsiadów z budy a ten mnie pogryzł.
TytanowyRosomak napisał/a:
Wmiesza się w resztę i zajebią niewinnego taki to już jest ten zj🤬y świat
Jest jeden baran, a reszta to owce więc raczej trafią na sprawcę
