Rozmowa moich rodziców sprzed kilku chwil.
TATA - Agnieszka, wyrzuć w końcu ten dywanik psa, stęchły taki jest już, umęczony.
MAMA- No sama nie wiem.
T-No wyrzuć, śmierdzi. Kupimy nowy.
M-No ale szkoda mi go.
T- Słuchaj: szkoda to jest jak teściowa do szamba wpadnie... A jeszcze większa jak wyjdzie.
I skonczyła się dyskusja
Rozbawił mnie sadystyczny tato.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Fajnie, że Cię rozbawił cieszymy się...
konto usunięte
2014-01-09, 23:17
szkoda to jak krowa do studni nasra!! ani wody, ani gnoju nie będzie!!
konto usunięte
2014-01-10, 0:25
Boki zrywać, oj Ty zgrywusie, takie niecne kawały z domu wynosić, oj titititititititit.
konto usunięte
2014-01-10, 0:46
Agnieszka już z tatą dzisiaj nie mieszka... oł nie oł nie...
konto usunięte
2014-01-10, 1:04
ale zgrywus z tego twojego tatusia
konto usunięte
2014-01-10, 1:46
wrzuć zdjęcia matki, poszukuję inspiracji do fapania
Szkoda to jak teściowa do studni wpadnie, bo i teściowa cała i studnia zatruta.
Ot taki sucharek.
A teraz lekcja czytania ze zrozumieniem (było jakoś tak):
Szkoda to jest jak teściowa wpadnie do studni, trzeba ją szybko uratować, żeby woda nie zaśmierdła.
I teraz tłumaczę:
Skoro już teściowa wpadła do studni to SZKODA, że trzeba ją ratować, ale woda ważniejsza (w rozumieniu, że jej zwłoki zrobiłyby jeszcze większą SZKODĘ). Tak czy owak zawsze "SZKODA".
konto usunięte
2014-01-10, 9:33
twój tato nie jest sadystyczny tylko co najwyżej z poczuciem humoru.
pokaż cycki Agnieszki
konto usunięte
2014-01-10, 9:57