Taksówkarzom przeszkadza Uber, właścicielom hoteli AirBnB. Ciekawe co będzie, gdy listonosze dowiedzą się o e-mailach
podj🤬e z innej strony
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
co bedzie jak Ż__zi się dowiedzą ze nie są narodem wybranym?
konto usunięte
2016-05-06, 16:30
konto usunięte
2016-05-06, 17:24
up
nie obchodzi nas twoja masturbacja
kolosialdo napisał/a:
Ciekawe co będzie, gdy listonosze dowiedzą się o e-mailach
Listonosze też mają ból dupy... o inpost
konto usunięte
2016-05-06, 19:27
sir_Alex napisał/a:
up
nie obchodzi nas twoja masturbacja
Nie obchodzi mnie/nas ... twój brak możliwości spełnienia choćby przez masturbację....
konto usunięte
2016-05-06, 19:45
Najgłośniej o wolnym rynku krzyczą ci, którym zależy na utrzymaniu korporacyjnych przywilejów.
Najgłośniej o demokracji krzyczą ci, którym zależy na utrzymaniu przywilejów establishmentu.
Najgłośniej o wolności krzyczą ci, którym zależy na utrzymaniu niewolnictwa ekonomicznego.
konto usunięte
2016-05-06, 20:58
Listonosze nie mają bólu dupy o inpost, bo na przekór poczta polska podnosi ceny wysyłki paczek a inpost dalej stoi w miejscu i trzepie kasę. Poczta jest aktualnie tak ogarnięta jak burdel w trakcie pożaru. Dziękuję dobranoc:)
@Mercury001 nie zgadłeś głupia p🤬do. Pozdrawiam
Pani jola z warzywniaka ma ból dupy o biedronkę.P.S a sama tam kupuje
i cierpią na tym niestety również pracownicy moonelq. mój brat był przez 3 lata listonoszem w pp. kiedy się zatrudniał dostał 2000 zł brutto, ale mały rejon do obsłużenia (55 "wejść"), na którym nie było tak dużo poczty by coś mógł przeoczyć i popełnić kosztowny błąd (listonosze płacą za każdy błąd). praca jak na duże wojewódzkie miasto była słabo płatna, ale lekka i do ogarnięcia. w chwili kiedy się zwalniał miał 2100 brutto, rejon powiększony do 80 bram (prawie 2x tyle co robił wcześniej) i w związku z tym o wiele większa ilość korespondencji do rozniesienia (sporo firm). opóźniono również wyjścia listonoszy (kiedyś w rejon wychodzili o 8, teraz o 10/11) przez skurczył się cza na wykonanie zadań a zatem wzrósł stres i ilość pomyłek czy awiz. zaczął za 2000 brutto mając normalną ilość pracy, skończył zawalony robotą za 2100... szkoda gadać
a odprawy "dyrektorstwa" milionowe...