Natychmiast go spionizował, więc nie ma o co drzeć szat.
Bardzo ciekawe, jak ten przyjaciel by wyglądał, gdyby pokłócili się o coś poważnego.
Azja, to pewnie wyciągnął by maczetę.
Na koniec podał mu rękę na zgodę.
Klapki spadły - już po nim.
elim
2025-08-13, 19:53
Tak właśnie wygląda chińska przyjaźń, więc jakby Chiny chciały być z nami przyjaciółmi to powinniśmy się na to przygotować militarnie, dobrze że są daleko.