


podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.ps
Mamie obiecałem że jadę na 3-4 dni na ten piwak. Po dwóch tygodniach z Lelkowa wysyłałem kartkę do domu że nadal jestem na biwaku.

Ach. Kiedyś to były czasy.Tera to niema.

Tak samo jak surstroming próbują to się dławią, miotają, niby rzygają tylko że nic nie leci.
Ogólnie pajacowanie pod publikę.
Na granicy z Białorusia trzeba zrobić taki sam
Tylko taki żeby ze 3kV tamtędy leciało....
Będąc kiedyś za małolata na biwaku w Głębocku. Jak to na biwaku cza palić ognisko. Zebraliśmy się w paru i poszliśmy w las po chrust.Po drodze przechodziłem nad jakimiś drutami ale myślałem że to jakieś stare kurestwo. Wracając z naręczem gałęzi przełaziłem w tym samym k🤬a miejscu.Przełożyłem nogę nad drutem i chciałem przestawić drugą,a tu k🤬a ktoś mi zaj🤬 takiego kopa w jaja że aż się wyj🤬em. Koleś za mną jebną ze śmiechu na glebę,a ja do niego z łapami że za taki dowcip to on dziś pobawi się,ale na izbie przyjęć. Na szczęście kumpela chciała przejść koło nas nad drutem i też ją jebną ale w palce.Wyprawa zakończyła się p🤬dą pod okiem kolesia i moimi bolącymi jajami.
ps
Mamie obiecałem że jadę na 3-4 dni na ten piwak. Po dwóch tygodniach z Lelkowa wysyłałem kartkę do domu że nadal jestem na biwaku.
Ach. Kiedyś to były czasy.Tera to niema.
Z kumplem kiedyś w deszczu przechodziliśmy nad drucikiem, mnie ominęło bo skoczyłem, a on przeszedł. Ale się zwijał jak dostał strzał w mokre jaja.

Co tam jest 220V? Pastuch to 24V działa na zwierzęta nie na ludzi.
Jakeś taki twardziel,to złap dłonią i przytrzymaj,tak z 5 sekund takiego pastuszka. Tylko niech ktoś to nagra.



potwierdzam na 100%