

1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przej🤬e?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik c🤬jowy, pozdro



Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:
1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przej🤬e?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik c🤬jowy, pozdro![]()
Od pani po 50?
Tak tak jestem wyrocznia a moze znam mentalnosc starych "zelaznych dziewic"


Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:
1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przej🤬e?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik c🤬jowy, pozdro![]()
To co mówiła twoja pani od religii to się nazywa zakład Pascala. I tego powinni uczyć na filozofii nie religii. Bo zakładam że nauczycielka uczyła cię o religii katolickiej nie o byciu gnostykiem. Osobiście nie wierze w czary i inne duchy, tylko bawi mnie hipokryzja tego sposobu nauczania,


Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:
1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przej🤬e?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik c🤬jowy, pozdro![]()
Durny zakład Pascala. Do tego mogę dodać inną kategorię
1 Jestem ateistą i nie jestem c🤬jem dla innych
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) - zajebiście
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje ) też zajebiście bo żyłem kochałem i zostawiłem coś po sobie
2 Jestem katolikiem i nienawidzę wszelkiej inności
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) piekło
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje) wszyscy pamiętają mnie za to jakim c🤬jem ortodoksem byłem i jak byłem zapatrzony w kościół zamiast w bliźniego.


Durny zakład Pascala. Do tego mogę dodać inną kategorię
1 Jestem ateistą i nie jestem c🤬jem dla innych
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) - zajebiście
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje ) też zajebiście bo żyłem kochałem i zostawiłem coś po sobie
2 Jestem katolikiem i nienawidzę wszelkiej inności
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) piekło
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje) wszyscy pamiętają mnie za to jakim c🤬jem ortodoksem byłem i jak byłem zapatrzony w kościół zamiast w bliźniego.
A ja jako spec od filozofii powiem tak zakład Pascala ma wiele błędów i nie jest to opisany przez ciebie wulgarny gniot. Z całym szacunkiem,
Po pierwsze zakładając że bóg istnieje: Jeżeli nasze zachowanie wynika tylko z chęci nagrody- zostaniemy potępieni bo bóg nie lubi ludzi w niego wątpiących. Więc mimo naszego dobrego zachowania popełniamy grzech gdyż jesteśmy interesowni w naszej dobroci.
Jeżeli boga nie ma: nasza asceza jest daremna bo i tak skończymy w nicości i tu zacytuje jedyne słowa kościoła z którymi się zgadzam ,, z prochu powstałeś i w proch się obrócisz"
z wyrazami szacunku


podpis użytkownika
za jechanie po mnie przez wzglad na trollowa ksywke zawsze piwo!

podpis użytkownika
Diewczyna: Dlaczego Ty ciągle oglądasz tego harda!?Ja: Bo to poj🤬e...

1.Jesteś katolikiem
b. po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - przegrałeś życie na prymitywne zabobony
Pozdrawiam.



