

Piwo za to, że kiedyś tym jeździłem i Ci współczuje
podpis użytkownika
Prawdziwy mężczyzna jest w stanie zarobić więcej pieniędzy niż jego kobieta jest w stanie wydać...

hahahaha pozytywnie, piwo za dystans i poczucie humoru !


żelasko to clio, pomyliles kupy zlomu.
swoja droga tak nie zawodnego i twardego silnika w takim dupnym aucie jeszcze nie widzialem, wiem bo mialem.
swoja droga tak nie zawodnego i twardego silnika w takim dupnym aucie jeszcze nie widzialem, wiem bo mialem.

jemu chodziło o to, że zdjęcie sam robił a nie ta kopkę gówna, czy może się mylę
tak koledzy pisząc o tym, że "sam robiłem" chodziło mi o zdjęcie, osobiście to chyba nawet nie zmieściłbym się do tej puszeczki.
grzechu86tonie napisał/a:
żelasko to clio, pomyliles kupy zlomu.
swoja droga tak nie zawodnego i twardego silnika w takim dupnym aucie jeszcze nie widzialem, wiem bo mialem.
żelazko też mówi się na matizy i hondy civic IV.
co do niezawodności silnika, moja astra F kombi poszła na złom ze stanem licznika 680 tyś

podpis użytkownika
VT700 85'
Mialem niebieskie tico, jakie to gowno bezawaryjne
Elektroniki to praktycznie nie ma, sprzeglo kupowalem na szrocie.... Mimo to nigdy juz tego nie kupie/bede jezdzil.


jeszcze tylko nalepek TDi, gti, lpg, psl z tyłu brakuje i byłby jak veyron!
btw fajne auto, pali tyle co kuchenka gazowa


Moja mama miała ten szajs. Zawieszenie jak z wózka dziecięcego, światła jakby ktoś przyświecał zapalniczką, fotele węższe niż plecy, nie odpalał jak był ciepły, łożyska z tyłu wymieniałem co 2 miesiące, a przy 80km\h otworzyła mi się maska i nagle zrobiło się ciemno i straszno. Dobrze przynajmniej, że jest płaska, bo zatrzymała się na dachu i nie wybiła szyby. Nigdy więcej j🤬ego Daewoo/Chevropolo.
bochacz, to nie Tico, tylko Suzi Alto II.
bochacz, to nie Tico, tylko Suzi Alto II.
podpis użytkownika
Krok w tył daje szerszą perspektywę
e tam pieprzycie, że szajs - chyba, że to kwestia egzemplarza. miałem w rodzinie przez 10 lat (z czego ja jeździłem przez 3) tico i oprócz części eksploatacyjnych nie zostało wymienione nic bo nic się nie psuło. jedyny mankament to blacha którą rdza brała na potęgę. a i cwaniaki w golfikach 1.3 dziwili się ze świateł (mała masa). mnie nigdy nie zawiódł i piwko za tico ZAWSZE
