

Wyobraźcie sobie kolizję i telefon do ubezpieczalni: Dzień dobry, właśnie przyj🤬 we mnie helikopter
Trzeba przyznać, że pilot solidnie wyszkolony - utrzymał poziom do ostatniej chwili. A wystarczył lekki ruch drążka i by wyj🤬 fiflaka robiąc kulę ognia i zabijając całą załogę. Szacun.
wow, jeżeli jeszcze lądował używając autorotacji to 11/10.
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.