

Dźwięk niczym ze "Śmiechu Warte". Brakowało tylko Tadeusza Drozdy.
Nie to że krytykuję, bo fajny materiał i dźwięk też spoko się wkomponował.
Nie to że krytykuję, bo fajny materiał i dźwięk też spoko się wkomponował.

No co ? Bardzo ładne mu to wyszło. Popracuje nad techniką i następnym razem będzie lepiej