

podpis użytkownika
Pedicabo ego vos et irrumaboNie, to nie edukacja GW. To wspomnienia rodziny.
O dziwo moja ma podobne - z wermachtem szło się dogadać, z SS nie, a przed ruskimi trzeba było wszystkie dziewczyny i towary chować.
Problemy pewne miała moja babcia, która miała czarne włosy (myśleli czy to nie przypadkiem żydówka), ale ocaliła ją dobra edukacja, znajomość czterech języków i praca w starostwie.
Brat pradziadka opowiadał mi o ruskich - o ile przed Niemcami ukrywali świnię i biżuterię, to przed tymi moją babcię, jej siostry, biżuterię, jedzenie i co się tylko dało. No bo skąd na ręce piechura sześć zegarków, wpadł po drodzę do outletu?
Co zadziwiające, Niemcy przed wysadzeniem mostu kazali ludziom otworzyć okna, zeby ich nie wyj🤬o.
Naturalnie na pewno znajdzie się masa wspomnień ukazujących Niemców znacznie gorszych (w mojiej miejscowości było getto, ale nie poznałem nikogo, kto mógłby o nim opowiedzieć), ludzie jedynie przytaczają tu historie własnych rodzin. Nie artykuły z GW.
podpis użytkownika
Burn a book, save a tree!Sam Wermacht to byli pierwszowojenni oficerowie, garstka ostałych zawodowców oraz pobór obowiązkowy, który wzięty nawet na dwa lata przed wojną, NIE ZDĄŻYŁ załapać się na hitlerjugend. To byli zwykli wojskowi od wykonywania rozkazów, przy czym oficerka pamiętała jeszcze czasy szlachty i swoją kulturę miała, a bestialstwo nie było na ich poziomie.
Także normalność Niemców w porównaniu do Rosjan mnie nie dziwi. Dziadkowie z kampanii wrześniowej pamiętają "wyjące samoloty" i ucieczki do nikąd, natomiast pierwszy kontakt z ruskimi to... prośba o wódkę, a jakże. A że nie było, żołdak jebnął flakon perfum na hejnał.
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.Wiecie że w sowieckiej armii nie byli tylko Ruscy? Największe k🤬y były zza Uralu i z Kaukazu. Potem Kozacy i Ukraińcy, poza tym że był odgórny rozkaz z tego co słyszałem, żeby nie zostawiać nic za sobą wszystko miało iść dla Stalina a w zamian za wojnę, przymykał oko na nieszczęście "faszystów".
I nie, Niemcy nie byli gorsi, te k🤬y zostawiały za sobą mordy na cywilach dla przykładu od razu jak weszli do Polski.
Może jakby Polacy, zachowywali się jak Czesi to bylibyśmy traktowani lepiej, niemniej jednak jedni i drudzy się nie niczym nie różnili, ustrój 3 rzeszy to w zasadzie był komunizm wszystko było reglamentowane i na wszystko były kartki! W każdej fabryce i zakładzie musiał być partyjny zarządca, który mógł więcej niż właściciel.
Komunizm jest ustrojem międzynarodowym a nazizm jest nacjonalistycznym, Polacy po wojnie byli mordowani przez komunistów bo walczyli za swój kraj, więc byli faszystami czyli nacjonalistami, a sam socjalizm tutaj niema nic do rzeczy. Komunizm opiera się na ideologii rządu światowego a nazizm wyższości rasy etnicznej, kiedy to komunizm jest tego przeciwieństwem. Mówiąc ze w Niemczech panował komunizm jesteś w wielkim błędzie, bo w w Rzeszy za Hitlera panował korporacjonizm, jakieś przykłady... IG Farben, BOSS, Bayer, BMW, Deutsche Bank itd... Jak widzisz to są korporacje, firmy które miały duży wpływ na politykę mając w niej interes. Deutsche Bank brał udział w grabieży majątków żydowskich jak i majątków zrabowanych z krajów podbitych, korporacje zmotoryzowane produkowały sprzęt dla wojska, tak samo jak np. Hugo BOSS który szył mundury dla armii. Jak widzisz to nie sami Niemcy szli na wojnę ale ich gospodarka.


