

Jak tak czytam te wasze komentarze o tym kto był lepszy to mi się rzygać chce.
Adrianero napisał/a:
Jak tak czytam te wasze komentarze o tym kto był lepszy to mi się rzygać chce.
To rzygaj i wrzucaj na harda

podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
Ogólnie to chyba wychodzi na to, że Polacy za wojny mieli lepiej niż dzisiejsi studenci w akademikach

podpis użytkownika
Pedicabo ego vos et irrumabo
Opowiadań mojej babci nie pamiętam, ale mama mi przekazywała, że Niemcy to c🤬je byli, że babcia by się przez nich ledwo co przekręciła.
I u niemców były bestie i normalni ludzi i u ruskich było tak samo, a babcie przynajmniej pamięta stare dobre czasy gdzie było normalnie a pedalskie wnuczki jej mówią pewnie na ucho "babciu tak nie wolno mówić". K🤬a, jest niemką i nie może mówić i hitlerze, gdzie się wychowała w jego czasach? Nojap🤬le, weźcie się jebnijcie w głowę patrioci za pięć dwunasta. Teraz większość chwali np 500+ a potem się okaże ze pis połowe z was zagazował i co, ci co przeżyją będą chwalić pis,a wasze dzieci będą was hejtować. Więcej dystansu bando idiotów
Uwielbiam sadistic za to że pod takim gównianym filmikiem można poczytać sporo ciekawych i sensownych komentarzy.
Moja świętej pamięci babcia urodzona w sam środek wojny opowiadała czasy jak to było w czasach wojny i losy jej rodziny.
Babci rodzice posiadali gospodarkę mieszczącą się blisko granicy niemiec z kacapami w wlkp koło Pyzdr. Gospodarkę przejęli niemcy, niemka dowodziła gdzie kto ma pracować itp. Moja prababka ukryła moją babcie pod pierzyną aby nie było słychać płaczu jak niemcy przyszli. Zabijali po cichu świnie w piwnicy, ale dało się z niemką dogadać i był spokój. Kiedy ruscy odbili gospodarkę pierwsze co pradziadek zrobił to dał im spirytu przez co kładli się w stodole i spali podobno problemów nie było
Babci rodzice posiadali gospodarkę mieszczącą się blisko granicy niemiec z kacapami w wlkp koło Pyzdr. Gospodarkę przejęli niemcy, niemka dowodziła gdzie kto ma pracować itp. Moja prababka ukryła moją babcie pod pierzyną aby nie było słychać płaczu jak niemcy przyszli. Zabijali po cichu świnie w piwnicy, ale dało się z niemką dogadać i był spokój. Kiedy ruscy odbili gospodarkę pierwsze co pradziadek zrobił to dał im spirytu przez co kładli się w stodole i spali podobno problemów nie było

Dużo zależy od tego, kto na kogo trafił. Jeśli niemcy na jakimś terenie trafili na opór Wojska Polskiego, to często brali odwet na ludności cywilnej, zakładnicy, rozstrzelania i.t.p. Takich historii było wiele w mojej okolicy. Polscy żołnierze jeśli poddawali się grupami to mogli być raczej spokojni, o ile trafili na wermacht, jak poddawał się pojedynczy żołnierz, to nierzadko kończył rozstrzelany, bo dla szwabów był problemem tylko. W moich okolicach ludzie pamiętają bitwę nad Bzurą i czasy okupacji i dużo złego słyszałem o niemcach, o ruskich niewiele.