Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Toca - tortura wodna
k................n • 2012-11-30, 14:38
Toca, zwana inaczej torturą wodną - była jedną z ulubionych metod stosowanych przez inkwizytorów.

Była pierwszym etapem tortur stosowanych przez hiszpańską Inkwizycję. Wlewano wodę w otwarte usta oskarżonej osoby, wcześniej wkładając jej do ust lniane płótno, by nie mogła wypluwać wody. Osoba czuła, że się dusi, co zmuszało ją do połykania wody. Zasady tej tortury, określone przez Torquemadę przewidywały, że podczas jednej sesji można użyć nie więcej niż osiem litrów wody.

Zgłoś
Avatar
robson101 2012-12-02, 14:16
ludzie sa naprawde pop🤬leni
Zgłoś
Avatar
c................e 2012-12-02, 14:16
Religia pok... A nie, to chrześcijaństwo.
Zgłoś
Avatar
Ciba_i_Benis 2012-12-02, 14:28 2
Haha, wy tępe brzytwy. Wracać do szkoły i douczyć się. Inkwizycja nie torturowała ludzi podejrzanych o herezję, tylko ich wskazywała w społeczeństwie i tym samym izolowała od reszty, bo nikt nie chciał utrzymywać stosunków z heretykami. Tacy ludzie stawali się wyklęci, ale nikt ich nie zabijał ani nie torturował. Jak znowu jakiś ch*jek mi usunie komenta o inkwizycji to się wk*rwię.
Zgłoś
Avatar
Z................a 2012-12-02, 14:45
Zapomniałeś dodać, że gdy ofiara połykała wodę to połykała również chropowate płótno, które potem inkwizytor jednym, sprawnym ruchem wyrywał torturowanemu z przełyku.
Zgłoś
Avatar
oGOALoneYaYo 2012-12-02, 14:55 14
Ciba_i_Benis napisał/a:

Haha, wy tępe brzytwy. Wracać do szkoły i douczyć się. Inkwizycja nie torturowała ludzi podejrzanych o herezję, tylko ich wskazywała w społeczeństwie i tym samym izolowała od reszty, bo nikt nie chciał utrzymywać stosunków z heretykami. Tacy ludzie stawali się wyklęci, ale nikt ich nie zabijał ani nie torturował. Jak znowu jakiś ch*jek mi usunie komenta o inkwizycji to się wk*rwię.



Nie p🤬l.

Zgniatacz głowy



Urządzenie stosowane do przesłuchań. Głowa wstawiona w takie imadło nie miała żadnych szans i powoli była "kompresowana" . Zęby implodowały w dziąsła i roztrzaskiwały szczęki. Potem wypadały oczy, a mózg wypływał uszami.

Nabicie na pal


Narzędziem kary był przygotowany wcześniej pal – zaostrzony z jednej strony drewniany słup. Nogi leżącego na ziemi skazańca kat wiązał sznurami do pary koni lub wołów. Gdy zwierzęta zaczynały iść, ciągnęły ze sobą skazańca. Pal wbijał się w odbyt człowieka i pogrążał się dalej. Następnie kat odwiązywał zwierzęta, a słup z nabitym człowiekiem stawiano pionowo. Skazaniec konał przez długi czas nawet do 3 dni.

Kołyska


Alternatywna wersja kołyski Judasza. Tutaj przesłuchiwanego po prostu dociążano, dokładając do nóg kolejne kilogramy.

Kołyska judasza


Kołyska Judasza Ofiara zawieszona w uprzęży pod sufitem, była powoli opuszczana kroczem na pokrytą metalem, ostrą piramidę. Kat mógł zrzucać ofiarę z wielką szybkością w dół.

Piła


Przedstawia najbardziej mroczną stronę ludzkiej pomysłowości, gdy kat piłował krocze skazanego, krew spływająca do głowy sprawiała, że ofiara nie zemdlała jak normalnie dzieje się pod wpływem bólu . Zazwyczaj piła docierała do pępka zanim tracił świadomość, czasem aż do splotu słonecznego.

Oczyszczanie duszy


W wielu europejskich krajach kler wierzył, że splamiona grzechem dusza potępionej osoby może zostać oczyszczona, jeśli sądzony napije się wrzącej wody, zje rozżarzone węgle, albo oba naraz.

Kocia łapka


To rodzaj poręcznych grabi używanych do powolnego zdzierania ciała z ofiary, począwszy od skóry aż do samych kości.
Zgłoś
Avatar
uladrakula 2012-12-02, 14:55 2
Szeryfian napisał/a:

@up To masz na myśli?



Chcę do policji
Zgłoś
Avatar
Radysh 2012-12-02, 15:43
A propos tortury wodnej. Występuje ona obecnie w momencie, gdy masz kaca mordercę, brak ci sił by dopełznąć do pobliskiego sklepu, znajomi śpią/leczą się po wczorajszym i nie odbierają telefonówa ty masz k🤬a tylko wodę w kranie!

Na dodatek w twojej ulubionej, radiowej Trójce, Łania Gacoperz p🤬li o modzie...

podpis użytkownika

Popieram KOD - Komitet Ochrony Dachowców
Zgłoś
Avatar
meier 2012-12-02, 15:48
Najpierw przywiązywano podejrzanego do deski, zarazem rozciągając go. Do ust wkładano mu lniane płótno, by nie mógł wypluwać wody. Jednocześnie ofiara miała połykać ten kawałek materiału, a gdy szło to z trudem, wlewano wodę. Osoba czuła, że się dusi, co zmuszało ją do połykania wody wraz z kawałkiem materiału. Gdy wystawał kilkucentymetrowy fragment materiału, kat gw🤬townym ruchem wyrywał go. Gdy ten wychodził z żołądka, ofiara czuła silny ból

Nie moglem sobie tego wyobrazic po opisie. Ten z wikipedii jest lepiej napisany

podpis użytkownika

asdasdasd
Zgłoś
Avatar
smyndryl 2012-12-02, 16:03 2
@up
To co wrzucił Szeryfian jest fejkiem i to bardzo starym. Ale ale, chcesz iść do policji, żeby się tak znęcać nad ludźmi? Z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich życze Ci takiego przesłuchania, i nocki na dołku.

A tu macie słowa Konrada Piasta, biskupa wrocławskiego z pierwszej połowy XV wieku.

„Jaką to będzie miało wartość za sto lat? (...) Na każde sto osób krzyczących o torturach i stosach znajdzie się jeden szaleniec twierdzący, że żadnych stosów nie było, a Inkwizycja była łagodna jak dobry ojciec i karała co najwyżej napomnieniami." Cytat z głowy, więc może się trochę od oryginału różnić.

Wtedy na każdą diecezję przypadał jeden papieski Inkwizytor mający władzę zwierzchnią nad działaniami Świętego Oficjum na danym terenie. Nikt oczywiście nie mógł też biskupowi zabronić prowadzenia własnych procesów o czary, stosować „bolesnego śledztwa" czy w końcu palenia czarownic, heretyków, żydów sodomitów i kto tam się jeszcze nawinął pod rękę, często tylko po to żeby zwiększyć liczbę „winnych".

Palenie ludzi i wszelakie inne krzywdy wyrządzane bliźniemu swemu od zawsze były ulubioną rozrywką tłumu więc władze zapewniały „rozrywkę masową" średniowiecznemu społeczeństwu. Przyznawać się, kto by poszedł pooglądać sobie tortury, czy palenie na stosie?
Zgłoś
Avatar
rusofil 2012-12-02, 20:21 1
I wszystko to w imię pop🤬lonej religii i nieistniejącego bożka. Genialne.
Takie tortury z drugiej strony można by stosować obecnie na katolach albo brudasach arabach.

podpis użytkownika

● Nie jestem rasistką. Nienawidzę wszystkich jednakowo.
● Homofobia jest ciężką chorobą psychiczną, która powinna być leczona pod przymusem.
● Cebulactwo to polska choroba narodowa.
Zgłoś
Avatar
Azzazel 2014-10-27, 18:47
smyndryl napisał/a:

@up
To co wrzucił Szeryfian jest fejkiem i to bardzo starym. Ale ale, chcesz iść do policji, żeby się tak znęcać nad ludźmi? Z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich życze Ci takiego przesłuchania, i nocki na dołku.

A tu macie słowa Konrada Piasta, biskupa wrocławskiego z pierwszej połowy XV wieku.

„Jaką to będzie miało wartość za sto lat? (...) Na każde sto osób krzyczących o torturach i stosach znajdzie się jeden szaleniec twierdzący, że żadnych stosów nie było, a Inkwizycja była łagodna jak dobry ojciec i karała co najwyżej napomnieniami." Cytat z głowy, więc może się trochę od oryginału różnić.



Cytat z książki FANTASY Andrzeja Sapkowskiego. Ja jebię, serio?
Zgłoś