



@up
dokładnie, chodzi po c🤬ju.
silnik zassał wody i rozj🤬o głowice stąd resztki dymu.
Silniik do wymiany, a koleś albo jest totalnym idiotą , albo amatorem i nie wie że najpierw przed każdą przeprawą dżipem sprawdza sie grunt pieszo, lub poprostu ma w c🤬j szmalcu i stać go na takie zabawy.
dokładnie, chodzi po c🤬ju.
silnik zassał wody i rozj🤬o głowice stąd resztki dymu.
Silniik do wymiany, a koleś albo jest totalnym idiotą , albo amatorem i nie wie że najpierw przed każdą przeprawą dżipem sprawdza sie grunt pieszo, lub poprostu ma w c🤬j szmalcu i stać go na takie zabawy.


C🤬j was to obchodzi. Jego samochód, niech go sobie nawet w gównie utopi.
teraz sami znawcy offroad, nie wiecie co to dobra zabawa w terenie a takie wypadki zdarzają się często, przynajmniej chłopaki dobrze się bawią
Jeden z komentarzy autora na youtube:
"Silnik nie zassał wody i gazik jeździ po dziś dzień
"
Także nie spinać się :p
"Silnik nie zassał wody i gazik jeździ po dziś dzień

Także nie spinać się :p

Oj tam kretyn od razu, pojechal w ciemno. wyholują go, spuszczą wode z komór spalania i dizlok dalej będzie krecić. Taka zajawka, może nie jak każada inna ale jednak.

qwa ja p🤬le z podstawówki tej 8 letniej każdy wie jak jezioro wygląda
Bili oczywiście, że lepiej. Na Wigry żeby sobie kalesonów nie zamoczyć.
Do c🤬ja pana, ludzie ! Toć to jest zmota, można topić bo po to jest
Fakt powinno się najpierw zmierzyć ale często zdarzają się takie wpadki...

podpis użytkownika
To się wyklepie.