

pscoa napisał/a:
No nie udało się.
Jak dla mnie udało się wybornie

To jedna z tych, które wystarczy dotknąć w ramię na przywitanie, a ta od razu wytraca równowagę i galopuje 17 metrów i pada ryjem na beton. Ale dyskotece wywija sambę jak makarena. Nigdy tego nie zrozumiem.