Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Towarzysz
Konto usunięte • 2013-07-08, 21:51
Rzecz się dzieje w Polsce Ludowej.

Do drogerii wchodzi klient i zwraca się do kierownika:
-Towarzyszu, poproszę żyletki.
-Nie ma! - pada odpowiedź.
Kiedy klient wyszedł, ekspedientka dziwi się:
-Panie kierowniku, przecież mamy żyletki w kilku gatunkach...
-Jak on taki towarzysz, to niech się goli sierpem!
Zgłoś
Avatar
Atreyu 2013-07-09, 15:37
Czekam aż ktoś napisze że to był lewak.

podpis użytkownika

...
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-09, 15:46 4
Black-Sheep napisał/a:

Rzecz się dzieje w Polsce Ludowej.

Do drogerii wchodzi klient i zwraca się do kierownika:
-Towarzyszu, poproszę żyletki.
-Nie ma! - pada odpowiedź.
Kiedy klient wyszedł, ekspedientka dziwi się:
-Panie kierowniku, przecież mamy żyletki w kilku gatunkach...
-Jak on taki towarzysz, to niech się goli sierpem!


A potem niech sobie p🤬lnie w łeb młotem
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-09, 16:00 4
Oto nasz sowiecki herb:
Po prawej młot, po lewej sierp.
Chcesz, to kuj, chcesz, to rżnij –
Tak czy tak, dostaniesz w ryj.
Chcesz, to rżnij, chcesz, to kuj –
Tak czy tak, dostaniesz w c🤬j.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-09, 17:02 1
Najśmieszniejsze w tym kawale jest zdanie: "Panie kierowniku, przecież mamy żyletki w kilku gatunkach..." w PRL-u!
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-07-09, 20:20 5
Może w PRL-u tak naprawdę było wszystko, tylko nic nie sprzedawano, bo wszyscy mówili sklepikarzom "towarzyszu"?
Zgłoś