Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
tradycja aniołka na...
~tip.top • 2009-12-16, 0:11
Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj
przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie
piętrzyły się problemy...
Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek
tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie
zdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama ma
zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na
domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z
nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i
zwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej
... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął
na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj
postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak
otworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic nie
było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który
roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec po
szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była
zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj
poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielką
choinką. Aniołek radośnie zawołał:
- Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień?
Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie
chciałbyś, żebym ją wsadził?
....
I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki....

podpis użytkownika

Tonący w morzu absurdu…
… sarkazmu się chwyta.
Zgłoś
Avatar
ferro 2009-12-16, 10:19
rozwalił mnie ten tekst ^^
Zgłoś
Avatar
wolo 2009-12-16, 11:00
bullshit story

podpis użytkownika

TakiTamTypek
Zgłoś
Avatar
ferro 2009-12-16, 11:08
aint u like it dude? ;P
Zgłoś
Avatar
szemel 2009-12-16, 16:21
mnie by k🤬ica wzięła już przy płozie

podpis użytkownika

She's dead. Wrapped in plastic
Zgłoś
Avatar
Z................r 2009-12-16, 17:03
poj🤬y ten mikołaj
Zgłoś
Avatar
M................a 2009-12-16, 20:10
szemel mnie juz przy teściowej
Zgłoś
Avatar
wysokogatunkowy 2011-12-22, 21:41 5
i historia pewnego aniołka
Zgłoś
Avatar
j................k 2011-12-22, 23:01
Czerstwe jak pieczywo z CPN-u
Zgłoś
Avatar
Kamm 2011-12-22, 23:03
Jak to nazywają? Aha. Opowieść Wigilijna.

podpis użytkownika

"Rób to co robisz brat, świat jest dziki
Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim"
Zgłoś
Avatar
Earl Grey 2011-12-23, 3:13
Bardzo dobre. Należy ci się nagroda.

podpis użytkownika

Follow The White... Mouse.
Zgłoś