W ostatnią sobotę Chodaczowska Bateria Artylerii straciła swoją jedyną armatę. Miejscowy przedsiębiorca chciał uczcić 18-tkę córki wystrzałem, problem w tym że sprzęt się rozleciał. Przyczynę zostawiam Sadolowym ekspertom, jak dla mnie użył prochu bezdymnego zamiast czarnego (różnica w sile). Z drugiej strony znając jakość części replik na internecie, żelazo mogły odlewać chińskie dzieci. Dwoje łebków w szpitalu, podobno jeden z wyciętą śledzioną, panience urwało część palca
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:24
~tedwaha napisał/a:
, jeżeli to replika to nie należało z tego strzelać,
Nie rozumiesz słowa replika a w szczególności kontekście broni czarnoprochowej
wlazidup-Krzysztof napisał/a:
skad to masz bo w internecie nie mogie znalesc
wpisz w googlach:
podkarpaciu wystrzał armaty
Armaty z 19 wieku często wybuchały, to nic nowego, wogóle to się zdarza przy broni palnej, a tu, przyczyny mogły być trzy:
- zły materał armaty
- za dużo prochu, albo źle dobrany
- za mocno przybita
jedna z tych albo wszystkie naraz,ktoś chciał narobić super huku i przedobrzył...
- zły materał armaty
- za dużo prochu, albo źle dobrany
- za mocno przybita
jedna z tych albo wszystkie naraz,ktoś chciał narobić super huku i przedobrzył...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie