przynajmniej na maszynce go golenia oszczędził
Ten trik był może dobry w XIX wieku, teraz robią go tylko lamusy, które wyglądają jak typ na filmie.
Nerd - władca ognia.
Przypadkowy wdech takiej mieszanki i giniesz długą marną śmiercią. Pluca na całej powierzchni wymiany reagują przepuszczając wodę z krwi do pęcherzyków, co uniemożliwia wymianę gazową. Jeżeli masz szczęście, to giniesz jako nieprzytomny. Jeżeli się obudzisz w szpitalu, wówczas ten proces trwa około tygodnia. Inaczej mówiąc tydzień agonii z uczuciem topienia się.
Dodam, że w Polsce aktualnie NFZ nie finansuje leczenia za pomocą ECMO (pozaustrojowe natlenianie krwi) osób dorosłych.
Jakie to piękne i klasyczne
Poparzenie płuc. Można pisać testament.