

@MaszAyahuaskę, ale zdobędzie dodatkowe doświadczenie w pracy z zespołem


Gość ma głos jak Cartman.
Jego starzy chyba wierzą w ten mecz bardziej niż polacy w zachód.
Jego starzy chyba wierzą w ten mecz bardziej niż polacy w zachód.
Emocje na tym meczu jak podczas malowania ściany.
Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
Jeb tak robić retarda w c🤬ja, że niby może cokolwiek w życiu osiągnąć



Wiedzieli kogo wziąć nikt mu nie odbierze piłki bo umie wygenerować tarczę współczucia
Velture napisał/a:
Emocje na tym meczu jak podczas malowania ściany.
Ja bym się wk🤬ił... płacisz za bilet, oczekujesz widowiska, a tu wszystko ustalone.. "damy mu bo jest ułomny"... takie myślenie jest niefajnie bo to sugeruje"my jesteśmy lepsi od niego"...
podpis użytkownika
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.
No i po c🤬j to? Zdrowi, silni wysportowani goście robią z siebie p🤬dy by jeden ułomny gość miał radochę. Sport to rywalizacja a nie teatr, dlaczego na siłę ktoś robi ze sportu takie bagno? Słusznie mówił Korwin, niech sobie niepełnosprawni grają w co chcą i robią co chcą, ale robienie z tego dyscyplin sportowych i zmuszanie firm do sponsoringu, a ludzi do oglądania to faszyzm. Jeszcze gdyby rywalizacja na para IO wyglądała tak, że wygrywa ten co na mecie pierwszy, to spoko, ale nie, wygrywa ten co ma największy współczynnik niepełnosprawności. Na c🤬j te zawody? Nie mogli od razu dać medali jakimś kompletnie niefunkcjonującym ludziom? Ci ludzie chcą być traktowani tak samo jak inni i ja WIEM, że takie happeningi wk🤬iają także niepełnosprawnych.
@Policeman, nie spinaj tak dupki kolego. Chłopak miał marzenie, żeby zagrać na stadionie z ulubioną drużyną, to go wpuścili na boisko, dali mu piłkę, przebiegł 2 razy, zmęczył się i zszedł z boiska. Widzisz, że i tak toto nieszczęśliwe... "Marzenie spełnione, zagrał a teraz zbieraj zespół i na trybuny"



Ktoś mu wmówił, że jak dobiegnie to mu oddadzą chromosomy.