Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
ShepardR34 2024-11-22, 17:34 1
EksporterZła napisał/a:

-odkładanie na kolana jest fajne i działa, ale tylko kiedy nie chcesz ostatniego powtórzenia zrobić niepełnego. Tj wyciskać dopóki zupełnie się nie spompujesz. Min właśnie po to macham hantlami, bo mogę jechać do końca, bez strachu, że mnie sztanga przygniecie, albo angażowania kogoś do asysty.
pochylenie ławeczki no też nie do końca. I owszem, ale przy 45 stopniach fajnie pracuje klata, ale głównie "górna część cycka", do tego barki. Jeżeli masz taki cel, spoko. Ale czasem trzeba też na płaskiej, a ostatnio trochę się bawię z ukosem w dół, bo zorientowałem się, że mocno zaniedbałem tą płaszczyznę (wyciskam tam 40% mniej i mocno niepewnie). tam już na kolana odłożyć może być ciężko.
Reasumując, wszystko ma swoje zady i walety, nie skupiał bym się na jednym ćwiczeniu.
PS
żaden ze mnie trener jakby co, to co p🤬le, to raczej wynik kilku lat machania żelazem samemu i obserwacji ciała + setki instruktaży na jewtubie. Mogę się mylić.


Oczywiście tak sztanga tak samo jak hantle ma swoje plusy i minusy. Ale chłopy uważajcie na kontuzje barków (głównie stożki rotatorów) i łokci. Sam machałem 180 kg sztangą i 60 kg hantlami dziś po 15 latach szarpania 130 kg i 40 kg macham i lepiej rekordów nie bić a technicznie lepiej. Trener personalny i magister AWF, dziś na 194 cm 125 kg i 50 cm w łapie na żyle. Odkładanie hantli oczywiście na kolana spoko jak nie ważą 50 kg, rzucanie na ziemię spoko jak na siłowni jest nawierzchnia odpowiednia i oczywiście hantel ogumowany.
Zgłoś
Avatar
goldfingaz 2024-11-24, 10:54
Pyszuki napisał/a:

Ja p🤬le az mnie kolana rozbolaly... o.O



bo nie ćwiczysz
Zgłoś
Avatar
Gunter88 2024-11-25, 11:36
wincej wincej kg!!
Zgłoś