
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:59

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
gośc może sobie machać rękami, ważne żeby na koniec wykonał jeden gest, który pies rozpozna. Tak samo jakby powiedzieć do psa "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce", kiedy pies rozumie tylko 'na miejsce' i idzie..
ps. tag: 'język migów'? co to był za lud? sąsiedzi majów?
ps. tag: 'język migów'? co to był za lud? sąsiedzi majów?

Pkh, tak wcale nie jest jak mówisz. Psy nie rozpoznają co konkretnie mówisz tylko dany dźwięk jaki wydobywa się z twoich ust. I jeżeli powiesz "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" pies za ch*ja nie pójdzie na miejsce bo to zdanie zlewa mu się w jeden dźwięk, z którym nic nie kojarzy. Więc musisz mówić tylko samą komendę, lub powiedzieć sobie całe zdanie, ale szczególnie zaakcentować "na miejsce", aby pies mógł odróżnić odrębny sygnał.
A nauczenie psa reagowania na mimikę ciała jest prostsze niż na komendę głosową, bo dla psa o wiele bardziej jest czytelna mowa ciała, niż różne dźwięki. Więc można przypuszczać, że mógł go uczyć krócej niż jak by mówił normalnie poszczególne pomieszczenia. Na przykładzie własnego psa, szybciej mi się nauczył siadać i leżeć na gest ręki, niż na komendę głosową.
A nauczenie psa reagowania na mimikę ciała jest prostsze niż na komendę głosową, bo dla psa o wiele bardziej jest czytelna mowa ciała, niż różne dźwięki. Więc można przypuszczać, że mógł go uczyć krócej niż jak by mówił normalnie poszczególne pomieszczenia. Na przykładzie własnego psa, szybciej mi się nauczył siadać i leżeć na gest ręki, niż na komendę głosową.
Filipwalek napisał/a:
Pkh, tak wcale nie jest jak mówisz. Psy nie rozpoznają co konkretnie mówisz tylko dany dźwięk jaki wydobywa się z twoich ust. I jeżeli powiesz "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" pies za ch*ja nie pójdzie na miejsce bo to zdanie zlewa mu się w jeden dźwięk, z którym nic nie kojarzy. Więc musisz mówić tylko samą komendę, lub powiedzieć sobie całe zdanie, ale szczególnie zaakcentować "na miejsce", aby pies mógł odróżnić odrębny sygnał.
Darkeduar napisał/a:
Ale wiedzieć gdzie jest to "miejsce" też musi
![]()
Jakoś mój bernardyn reaguje na zdanie "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" bo mówię tak czasem do niego


Pkh, więc napisałem, że trzeba komende zaznaczyć, albo akcentem, ale też tak jak piszesz dać ją na koniec, bo jak mówisz to zdanie "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" na bank bardziej zaznaczasz to słowo niż np "udał" i możesz nawet robić to niechcący. A to, że nauczyłeś psa kilku komend nie robi z ciebie psiego tresera bądź behawiorysty, więc ostatnie zdanie jest troche śmieszne. Mója psina równie wiele potrafi ale przecież nie będę tu wypisywał..

A ja jak mówię do mojego psa "idziesz czy nie?", to albo idzie albo nie


Oczywiście że psy reagują tylko na jakiś dźwięk, a nie na całe słowo (czy nawet zdanie...). Mój brat z dziewczyną jak sobie kupili psa to go nazwali Volt, mimo że im to odradzałem mówiąc, że on z tego słyszy głównie "o". Nie posłuchali, to przy jakiejś tam okazji zacząłem do niego wołać na różne sposoby - bolt, colt, pork, trol, srol, kot, młot itd. - reagował praktycznie na wszystkie podobne, łącznie z nieco przeciągniętym "oo".
Teraz wabi się Ramzes.
Teraz wabi się Ramzes.


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie