Każdy zdrowo myślący polak wie że nas sprzedali pod stołem, mordy się nie zmieniają od kilkudziesięciu lat.
Polecam film pt. "Nocna zmiana" poświęcony kulisom odwołania rządu Jana Olszewskiego

Ja już nie mam złudzeń - albo będzie rewolucja z prawdziwego zdarzenia, albo wyjeżdżam do Islandii (poczytajcie, jak tam poradzili sobie z kryzysem i długiem publicznym - szkoda tylko że media na ten temat milczą)
konto usunięte
2012-05-23, 8:33
@vass - Zawsze, kiedy coś piszesz, musisz bredzić?
To oczywiste, że Wałęsa nie mógł usiąść do rozmów z komuchami, bez zgody kremla. I co z tego?
W innych krajach padał wpływ Moskwy, mimo, że okrągłego stołu nie było i tam transformacja, o dziwo, przeszła z perspektywy czasu lepiej niż u nas.
Wałęsa się z tymi ludźmi ułożył, bo był marionetką, a oni chcieli wciąż mieć władzę.
Komunizm i tak by upadł, to kolos na glinianych nogach. Tuż po okrągłym stole Polska znalazła się na skraju bankructwa, o czym komuchy wiedziały, że to nastąpi. Wykorzystano ten fakt do "prywatyzowania" różnych przedsiębiorstw i ziem, z czego właśnie te czerwone mendy, lub ich pachołki miały największą korzyść.
Jeszcze raz powtarzam, że komunizm upadłby tak czy inaczej, był całkowicie niewydolny finansowo. Może musielibyśmy poczekać 3,4 lata (a pewnie krócej) ale tak czy inaczej, do transformacji ustrojowej by doszło. A wyszłaby o wiele lepiej, bo mielibyśmy wolne od wpływów tych czerwonych mend, prawdziwie wolne wybory.
Piszesz o tym, że można o kant dupy rozbić gadanie o złych politykach. Nie zgodzę się. MAMY ZŁYCH POLITYKÓW, bo wielu z nich wciąż jest pod wpływem tego układu, zawartego przed okrągłym stołem. Wraz z nimi są media (Walter, Wejchert, Urban, Michnik), wystarczy tylko spojrzeć na to, co tutaj mówią o Michniku, o czym tak naprawdę wiedział każdy trzeźwo myślący.
Skoro media są wykorzystywane go propagandy, do manipulacji masami, a nie do przekazywania rzetelnych i obiektywnych informacji, to jest jak jest, ludzie nie wiedzą, jak głosować, nie potrafią sami myśleć.
Po to też rząd przeprowadził kolejną reformę edukacji, żeby ludzie nie potrafili myśleć, więc nie chrzań mi, że ta transformacja udała się najlepiej, jak mogła, bo moim zdaniem, wyszło najgorzej, jak tylko mogło.
los gienadijos po części masz racje, ale powtarzasz niestety propagandowe slogany. Przykład?
Cytat:
z kolei większość społeczeństwa posiadała legitymacje PZPR
Członków PZPR było ok. 3mln co uogólniając wynosi jakieś 7,5% ogółu. Większość?
Cytat:
Okrągły stół to miejsce gdzie komuniści z własnej woli oddali władzę, ratując potencjalnie nasz kraj przed wojną domową albo interwencją ZSRR.
Kolejna bzdura, powtarzająca mit o niesamowitej sile ZSRR. Gdyby ZSRR było takie silne nigdy nie pozwoliłoby na niepodległość Łotwy, Estonii, Litwy i innych małych kraików, w tamtych czasach związek był wyjątkowo słaby i takiego przewrotu można by było dokonać. Zresztą siłę ZSRR najlepiej obrazuje wojna w Afganistanie

.
Rację masz moim zdaniem pod tym względem, że teraz to łatwo oceniać, wtedy były inne czasy. Ale to niewiele zmienia, zdrajcy nawet przy tych okolicznościach i tak pozostają zdrajcami a zbrodniarze zbrodniarzami.
Dlatego napisałem, że po części się z tobą zgadzam, bo to prawda, że rzeczywistość wyglądała inaczej, że było ciężko, ograniczony był też dostęp do informacji itd.
Ale według mnie, albo coś jest dobre, albo złe i celowo nie próbuje nawet zawiesić swojej opinii pomiędzy dobrym a złym. Takie wydarzenia jak najbardziej powinno się oceniać, bo niosą one jakiś przekaz na przyszłość. Powinno się ocenić PW, powinno się ocenić działania Dywizjonu 303 itd. Oceny mogą być różne, ale według mnie nie powinno się ich wyciszać, zabraniać ich głoszenia, iść na kompromis w sposobie ich wygłaszania o ile odnosi się on do faktów.
Różnimy się znacznie, ty twierdzisz, że mamy wolność. Ja twierdzę, że nie. Nie mamy przede wszystkim wolności ekonomicznej, bo oddajemy większość dochodu państwu. Po wtóre z wolnością wypowiedzi też jest marnie. Mogę sobie pisać co chcę, bo nic nie znaczę. Moja wypowiedź absolutnie nic nie zmieni, nawet pewnie ciebie do niczego nie przekonam ze względu na ograniczenia tego sposobu komunikacji. Po prostu nie ma znaczenia co napiszę.
Ma za to znaczenie, kogo zaproszą do rozmowy/komentarza mainstreamowe media, ma znaczenie ile i w jaki sposób będą prezentowani poszczególni politycy. To się liczy, a nie jakiś jaskier na dziwnym forum wypisujący swoje wolnościowe i radykalne brednie. Ani ty, ani ja nie mamy absolutnie nic do powiedzenia, mogą nałożyć na nas nawet 100% podatek, lub ograniczyć naszą wolność dowolnym sposobem. To jest w tym właśnie najstraszniejsze, ta wolność jest tylko pozorna, bo społeczeństwo to bezkształtna, często bezrozumna masa, która nie potrafi prowadzić skoordynowanych działań. Jak przyjdzie co do czego (sprawa podniesienia wieku emerytalnego), to ludzie mogą się podpalać, zamykać sejm, robić co im się podoba a i tak ktoś z władzy powie, że tak musi być, media nie pokażą żadnej alternatywnej drogi i już. Po buncie.
Jeszcze raz powtórzę- zostawiliśmy sobie u władzy starych komuchów, którzy przemianowali się na socjaldemokratów. Efektem tego jest między innymi to, że jesteśmy trzecim najwięcej pracującym narodem na świecie, nasz wzrost gospodarczy mógłby wynosić ponad 10% a jest mizerny i ciągle brakuje pieniędzy. Socjaluchy zmarnowały ten potencjał, Balcerowicz chłodził gospodarkę a teraz jest ona dożynana.
Mógłbym jeszcze długo pisać, to są takie najbardziej oczywiste kwestie według mnie.