

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Po pierwsze: Nikogo nie naraził podczas tego manewru- wodował w miejscu, gdzie nie było ludzi w wodzie.
Po drugie: Pilot wiedział co robi, wodując blisko brzegu, aby łatwiej było mu się dostać na brzeg, bo w razie kapotażu na głębokiej wodzie, mógłby utopić się w zalanej kabinie.
Po trzecie: Były to pokazy lotnicze i ludzie byli uprzedzeni o takiej ewentualność, więc jeśli ktoś był w wodzie, to sam świadomie wystawił swoje życie i zdrowie na ryzyko.
Grumman TBM-3E Avenger wykonał miękkie lądowanie ze złożonym podwoziem na wodzie w pobliżu Cocoa Beach na Florydzie podczas Cocoa Beach Air Show, po problemach z silnikiem. Pilot wyszedł z tego lądowania bez szwanku, jednak samolot doznał poważnych uszkodzeń spowodowanych wodowaniem.
W tym materiale możecie zobaczyć to samo wodowanie uwiecznione przez trzech różnych plażowiczów, bawiących w trzech różnych miejscach:
Ten samolot został zbudowany na licencji Eastern Aircraft Division of General Motors Corporation w 1945 roku i był eksploatowany przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych jako BuNo 91188.
Po raz pierwszy poleciał dla Valiant Air Command w 2020 roku jako N108Q (ex N108Z) po prawie 18-letniej renowacji...
Właściciel / operator: Valiant Air Command Inc
Rejestracja: N108Q
C / n / msn: 4093
Ofiary: śmiertelne: 0 / załoganci: 1
Inne ofiary śmiertelne: 0
Uszkodzenia samolotu: znaczne
Lokalizacja: Cocoa Beach, Floryda - Stany Zjednoczone
Faza: Manewrowanie (pokazy lotnicze.)
Komentarz Ciekawszy niż temat. Niech admin to zmieni i z tego komentarza zrobi temat

Uwielbiam ekspertów od lotnictwa, co nie potrafiliby nawet odróżnić TBD-1 od SBD-3.
Przecież tu sami eksperci- co drugi po kursie lotnictwa Microsoft Flight Simulator. Nie znają nazw samolotów, podstaw aerodynamiki, technik pilotażu, nawigacji, zagrożeń... Oni wszystko zrobiliby lepiej siedząc w domu, dupą w ciepłym fotelu, a tak naprawdę to ich pojęcie o lotnictwie przedstawia poniższy rebus:


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie