Niby ruskie, ale nieco serca majo...
Ruska depilacja. Ponoć w drodze powrotnej druga strona będzie szlifowana
Kto normalny zacina się jedną nogą w automatycznych drzwiach? Widać że baba specjalnie to zrobiła albo żeby przytrzymać autobus na przystanku albo po złości bo miała jakieś ale do kierowcy. Ale się przeliczyła. Właśnie dlatego zeznała, że kierowca ją widział a mimo to ruszył bo normalnie to niby skąd miałaby wiedzieć ze kierowca ją widział?
Ciekawe ile koni pod maską ma nagrywający, bo ładne odejście ma
Też mi kiedyś motorniczy tak przytrzasnął nogę jak wsiadałem do tramwaju. Jedną nogę od połowy uda miałem w środku, resztę na zewnątrz. I co ciekawe debil też nie zauważył i ruszył. Złapałem się rękami tej szpary w niedomkniętych drzwiach i mówię jakoś przeżyję jeden przystanek, zobaczymy. Ciężki nie byłem, bo z 12 lat wtedy miałem. Ale ludzie zaczęli się drzeć na motorniczego, że dziecko przytrzasnął i ten po chwili stanął i drzwi otworzył.
Tu ciężko stwierdzić, czy większa znieczulica w sowietlandzie, czy mało osób w autobusie było, a facet akurat tylnymi drzwiami wsiadał i nikt nie zauważył.
W USA był przypadek gdzie tak baba kierująca autobusem ciągnęła dziecko. Dzieciak dostał kilka milionów dolarów odszkodowania. Tutaj pewnie skończy się na jakiejś nędzy.
JoSeed napisał/a:
Niby ruskie, ale nieco serca majo...
Tak jest, zawsze mógł ją rozjechać a tak to tylko dupe jej przetarł. Ale po sposobie jej wypowiedzi widać że nie pierwszy raz, więc może zamierzone działanie
Lee225 napisał/a:
W USA był przypadek gdzie tak baba kierująca autobusem ciągnęła dziecko. Dzieciak dostał kilka milionów dolarów odszkodowania. Tutaj pewnie skończy się na jakiejś nędzy.
Walonki i 5 litry samogonu to znowu nie taka nędza, nie przesadzajmy...
SSS2SSS napisał/a:
Ciekawe ile koni pod maską ma nagrywający, bo ładne odejście ma
No, prawie udało mu się autobus dogonić, jeszcze z 5 minut i by tam był 😂
SSS2SSS napisał/a:
Ciekawe ile koni pod maską ma nagrywający, bo ładne odejście ma
Tez to zauważyłem. Jakby nie odpadła, to za uja by nie doszedł tego autobusu