

@hanysiontko, amre
gdzie wy tu widzicie toczenie? ja p🤬le
amre, piszesz, ze jestes kowalem/platnerzem, a nie potrafisz rozroznic toczenia od frezowania, ja pieeeeeerdole
gdzie wy tu widzicie toczenie? ja p🤬le

amre, piszesz, ze jestes kowalem/platnerzem, a nie potrafisz rozroznic toczenia od frezowania, ja pieeeeeerdole
hanysiontko napisał/a:
tokarz ... dobry zawód fajne fanty można robić i nie tylko a przy tym dobrze zarobić. A ja zostałem elektrykiem aż żal, i co ja z tego będę miał? nic najwyżej jebnie mnie 6KV i tyle ze mnie będzie, fuck! a mogłem skończyć studia...
Zajebisty z ciebie "elektryk", jak nie znasz przedrostków SI. Poza tym, ciekawe, kto by cię dopuścił do instalacji pod napięciem 6kV.


Toż tu nie ma ani toczenia, ani frezowania. Jest cięcie, piłowanie, wiercenie, szlifowanie, hartowanie (i pewnie odpuszczanie). Jeśli chodzi o samą obróbkę metalu.
Zajebiste hobby. Też mi się marzy coś takiego.
Wesołych.
Zajebiste hobby. Też mi się marzy coś takiego.
Wesołych.

@qiniki no oni dopiero robią zajebisty sprzęt, ale też trzeba spojrzeć na ich kuźnie, a to co ma Trollsky.
mblbn napisał/a:
co to jest to drugie przy nożu?
Krzesiwo z magnezją do rozpalania ogniska
Chłop jest genialny, podziwiam go że robi to co lubi i na prawdę mu to wychodzi.
Dziergać nóż kilkanaście roboczogodzin, żeby pójść do lasu i zrobić sobie herbatkę- szacun
