



Połowa tu z was ,,wykształconych" umiących dobrze pisać płynnie czytać i dużo mówić i dobrze liczyć równania bez gpsa nie dojechała by do sąsiedniego miasta
No i c🤬j, ten za kierą też nie dojechał

Barany j🤬e. Dzisiaj przez takich imbecylów musiałem kilkukrotnie hamować bo mi ameby umysłowe zaczeły wyprzedzać jak dojeżdżałem do nich , i hamowanko z 140 do 91 bo p🤬da jedna z druga muszą się wyprzedzić. Powinno się do kurew strzelać.
Czyżby Autostrada "(nie)Wolnosci" ? tam w k🤬e takiego chwastu drogowego jest
A tak z czystej ciekawości, może ktoś się akurat orientuje w temacie: Jak pojawia się takie bujanie na boki jak tutaj to jest jakaś możliwość wyjścia z tego? Domyślam się, że taki harmoniczny ruch teoretycznie można by było jakoś zniwelować kontrami kierownicy, ale pewnie to tylko teoretycznie możliwe. Zatem...puścić gaz? Hamować? Przyspieszać? Bo tutaj chyba kierowca nie zrobił niczego.
zdecydowanie puścić gaz. hamowanie nie jest dobre, bo wahadło się prawdopodobnie zwiększy.
Połowa tu z was ,,wykształconych" umiących dobrze pisać płynnie czytać i dużo mówić i dobrze liczyć równania bez gpsa nie dojechała by do sąsiedniego miasta
właśnie dlatego, że ktoś jest wykształcony nie brałby sie do czegoś, czego nie potrafi. tym właśnie jest wiedza i umiejętność korzystania z niej
podpis użytkownika
z każdym dniem wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupęPrawda jest taka, że na TIRa to nawet nie musisz podstawówki mieć ukończonej. Jak taki tłuk ma potem odpowiednio rozłożyć ładunek skoro on nawet za bardzo pisać nie umie i średnio ogarnia co się wokół niego dzieje (bez urazy dla ogarniętych kierowców)
Dobrze że pińcet kuni w swoim beemwu też możesz prowadzić po podstawówce nie? czy też należy wprowadzić dla posiadaczy kat. B wymóg wykształcenia wyższego? To może wtedy tirowcy powinni jeszcze dwa fakultety zrobić? A na kat. A minimum inż. przed nazwiskiem? Ty głąbie ty
Połowa tu z was ,,wykształconych" umiących dobrze pisać płynnie czytać i dużo mówić i dobrze liczyć równania bez gpsa nie dojechała by do sąsiedniego miasta
Dobrze że pińcet kuni w swoim beemwu też możesz prowadzić po podstawówce nie? czy też należy wprowadzić dla posiadaczy kat. B wymóg wykształcenia wyższego? To może wtedy tirowcy powinni jeszcze dwa fakultety zrobić? A na kat. A minimum inż. przed nazwiskiem? Ty głąbie ty
Na razie mamy dwóch kierowców zestawów. Pewnie każdy z nich to j🤬y szeryf blokujący kończący się pas.
przez 100-200 metrów nim buja nawet nie zwolnił tylko dalej zapi****la i dobrze mu tak kretyn
Oho! Mamy eksperta xD
Jak tak rzuca to hamowanie spowoduje od razu wyp🤬olenie się przyczepy. Żeby to wyprowadzić to trzeba przyspieszyć. Tylko, że takim TIRem, który już jedzie swoim vmaxem to raczej za dużo nie zrobi :/
A hamowanie w takiej sytuacji nie wchodzi w grę.
podpis użytkownika
"Nie dyskutuj z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem""Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię,to na człowieka,potem znów na świnię i na człowieka,ale nikt już nie mógł się połapać,kto jest kimBarany j🤬e. Dzisiaj przez takich imbecylów musiałem kilkukrotnie hamować bo mi ameby umysłowe zaczeły wyprzedzać jak dojeżdżałem do nich , i hamowanko z 140 do 91 bo p🤬da jedna z druga muszą się wyprzedzić. Powinno się do kurew strzelać.
Drogi są dla wszystkich,jak nie ma zakazu to moze wyprzedać .... C🤬jowe ale życie
P🤬lone głąby po podstawówce. Tiry na tory k🤬y j🤬e
Tiry na tory ... Kolejny przygłup

A tak z czystej ciekawości, może ktoś się akurat orientuje w temacie: Jak pojawia się takie bujanie na boki jak tutaj to jest jakaś możliwość wyjścia z tego? Domyślam się, że taki harmoniczny ruch teoretycznie można by było jakoś zniwelować kontrami kierownicy, ale pewnie to tylko teoretycznie możliwe. Zatem...puścić gaz? Hamować? Przyspieszać? Bo tutaj chyba kierowca nie zrobił niczego.
Tak. Gaz w opor i wyciagasz zestaw. No chyba ze jedziesz na ma. 90lm\h to musisz odpuscic do 85 i wtedy gaz w opor. Bron boze hamowac
Saszka nie podumał i c🤬j

A tak z czystej ciekawości, może ktoś się akurat orientuje w temacie: Jak pojawia się takie bujanie na boki jak tutaj to jest jakaś możliwość wyjścia z tego? Domyślam się, że taki harmoniczny ruch teoretycznie można by było jakoś zniwelować kontrami kierownicy, ale pewnie to tylko teoretycznie możliwe. Zatem...puścić gaz? Hamować? Przyspieszać? Bo tutaj chyba kierowca nie zrobił niczego.
Raz miałem taką sytuacje osobówka z przyczepa wiec nie wiem czy teoria dobra ale mi się udało.
Przyczepa 2m długości (os po środku) załadowana deskami o długość 3-4m - tył auta podnosiło

ale 6km do pokonania - 30-40km/h ... "dam rade...." no jednak nie tak prosto .
Przy 40-50km/h zaczęło rzucać od lewej do prawej ...
jak przyczepę wynosiło na zewnątrz to gazu,
jak wracała do osi kierunku jazdy to po hamulcach ile się da, jak przekroczyła oś to znowu lekko gazu.
300m takiego slalomu po 2 pasach, zredukowanie prędkości o 10-20km/h i się uspokoiło.
A tiry to fakt powinny mieć tak doj🤬e opłaty żeby się nie opłacało tym jeździć po drogach. Wszyscy kierowcy "zrzucają" się na drogi które głowinie rozp🤬alane są przez tiry. LINK
Obecnie przyjmuje się, że przypadku nawierzchni asfaltowych 1 samochód ciężarowy o 2 osiach obciążonych po 10 t odpowiada 3 200 000 pojazdów osobowych obciążonych po 0,5 tony na oś.
Zaraz się odezwą o świeżych bułkach... ktoś kiedyś widział tira z bułkami ? Mi przywożą dostawczakiem, podobnie jak resztę do spożywczaka a na ciuchy/elektronikę/wszytko inne spokojnie poczekam te 2 dni dłużej, byle tylko dzień w dzień nie stać w korkach bo wszechwiedzący kieroFca wyjeżdża z osiedla (!) naczepą. No i fajnie przy zmianie pasa nie czuć się jak kangur.
Po to są tory żeby tym przewozić ciężkie ładunki (poza gabarytami które się nie mieszą), jakoś tam kolein niema...
PKP Cargo już coś działa w tym kierunku i rozwijają transport w kontenerach pasujący pod podwozie pociągu i naczepy LINK
Jeden uchlany/naćpany seba w AUDI/BMW/Mercedesie nie wyrzadzi tyle szkód co tir ... LINK
A tak z czystej ciekawości, może ktoś się akurat orientuje w temacie: Jak pojawia się takie bujanie na boki jak tutaj to jest jakaś możliwość wyjścia z tego? Domyślam się, że taki harmoniczny ruch teoretycznie można by było jakoś zniwelować kontrami kierownicy, ale pewnie to tylko teoretycznie możliwe. Zatem...puścić gaz? Hamować? Przyspieszać? Bo tutaj chyba kierowca nie zrobił niczego.
Obejrzyj słynne video "Miota nim jak szatan" - tam co prawda jest laweta a nie ciężarówka ale zasady są takie same - trzeba dać w p🤬dę, nie ma innego wyjścia, hamowanie w 99 przypadkach na 100 tylko pogorszy sytuację (bo przy dużej prędkości nie dasz rady wyhamować tak szybko by zdążyć przed rozbujaniem się wahadełka a przy małych prędkościach to zjawisko nie występuje). Jeżeli zapakowałeś jak skończony idiota ciągnik siodłowy na sam koniec przyczepy (do tego jak król idiotów "przodem do tyłu") i jedziesz v-maxem to nie ma już nadziei gdy zaczyna bujać
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz

Połowa tu z was ,,wykształconych" umiących dobrze pisać płynnie czytać i dużo mówić i dobrze liczyć równania bez gpsa nie dojechała by do sąsiedniego miasta
Wysoko zaqieezasz poprzeczkę, nie powiem, nie wiem czy dam radę - ale za to z toalety potrafię korzystać.