Naspidowany, skwaszony i upalony by się za cholerę ze sobą nie dogadali
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Niеbieski napisał/a:
Śpi po pracy jeszcze.
Niebawem wstanie.
mam wrażenie że masz na myśli konkretną osobę
Życzę Ci z całego serca w dniu 31 marca "SUCHARA"
Mar0 napisał/a:
Życzę Ci z całego serca w dniu 31 marca "SUCHARA"
Ja Ci życzę z całego serca, żebyś się nie udzielał i wyp🤬alał!
h................3
2012-04-02, 1:09
O, naturalne reakcje po zażyciu w/w substancji!
HA HA HA
Ha.
T................R
2012-04-02, 1:11
lepiej łączyć te zabawki razem
kubusiekh, co tak ostro zwracasz się do innych? Wystarczy, że nak🤬iasz sucharami, jak z automatu (do lodów, bo masz pewnie 14 lat). Zachowuj się, nie jesteś u siebie
ok, jeden brał speeda, drugi LSD a co brał trzeci czyli Rastaman?
Rastaman to taki ćpun, który jara tak samo jak pospolity dres z osiedla, z tym że dorabia do tego jamajską ideologię, żeby nie być tym wykluczony ze społeczeństwa "fajnych" ludzi, jednocześnie przynależeć do jakiejś elitarnej jego zdaniem subkultury. W skrócie to nierób, z nadmiarem wolnego czasu.
Alternatywą dla Rastamana jest Polaczek, Staszek, Andrzej czy jak kto woli.
Staszek, weźmy go na przykład, nak🤬ia cały tydzień w pracy. Jeśli starczy mu samozaparcia, wytrzymuje do weekendu, po czym z całą stanowczością się nap🤬li. Zaczyna się od wizyty w monopolowym, gdzie stoi w kolejce z osiedlowymi żulami, wyżej wspomnianymi dresami, oraz innymi mendami, przy czym wszystkich obecnych łączy zak🤬ista woń alkoholu i szczera chęć nap🤬lenia się w c🤬j. Wracając ze sklepu widzi Tomasza, tak, to ten młokos od niego ze zmiany. Jara te całe blanty, ćpun zaj🤬y.
48h później
Zofia z p🤬dą pod okiem pakuje walizy i zabiera dzieciaki. Staszek jest zdezorientowany. Budzi się o 8 rano w poniedziałek, p🤬da pod okiem solidaryzuje go z żoną, choć nie bardzo pamięta co się stało. Miejscowe dresy pod wpływem alko naj🤬y go okrutnie. Dziwne, te dresy od Tomasza jakieś inne są, nier🤬awe i tylko mordę cieszą, op🤬lając kebaba na ławce, ćpuny j🤬e... Aaa coś świta... To tamci co w kolejce po wóde za mną stały. Na pewno palili tą marichuaninę, ćpuny j🤬e.
Śmieszne to jak karola żarty...