

mięczak - nie utrzymał. Szkoda, że kolega nie poszedł pchać, byłoby fajniej - dla nas
Operator podparłby się ramieniem i dopiero sp🤬olił, gdyby w ogóle dopuścił do takiej sytuacji.
Gdyby tylko koparka miała jakieś ramię, którym można by było odwrócić i podeprzeć, a jakby w pobliżu była druga maszyna to już w ogóle byłoby super...
mysle ze jak by odwrocil ramie w prawa to poszlo by duzo szybciej a on nie mial by gdzie sp🤬olic
w sumie mogl sprobowac

Trudne sprawy. Co robił drugi operator koparki w tym czasie? Focha miał?
P🤬da nie operator. To co czasami widywałem na obiektach w wykonaniu koparek to się w pale nie mieści a gdyby to jeszcze behapowiec zobaczył to by się nogą przeżegnał.
Na dole grupa turystów przytrzymała koparkę, by nie spadała dalej.
podpis użytkownika
Tak właśnie myślałem...
W kazdym razie zal czlowieka, on juz wie ze jego zycie wlasnie dobieglo konca bo wlasciciel firmy kaze mu to splacac., a moze
na poczatek i rodzine operata sprzeda c🤬j wie gdzie .. To nie Europa ze mozesz rozp🤬olic sprzet za XXX milionow euro i kazdy ma wyj🤬e bo " ubezpieczony"...
na poczatek i rodzine operata sprzeda c🤬j wie gdzie .. To nie Europa ze mozesz rozp🤬olic sprzet za XXX milionow euro i kazdy ma wyj🤬e bo " ubezpieczony"...