

myślałem ze 360 na blacie
Też tak pomyślałem, ale czym musieliby jechać?
Chyba jakimś gwiezdnym rydwanem albo F1
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
Też tak pomyślałem, ale czym musieliby jechać?
Chyba jakimś gwiezdnym rydwanem albo F1
passatem B5 1.9TDI FL
Taki manewr zdarza się raz na milion poślizgów.
A to nie prawda jest, przynajmniej nie do końca. Ja po zaledwie kilku sezonach KJSów, spokojnie zrobię tak w 7-9 przypadkach na 10, z czego w 5 płynniej. Trzeba umieć napierdzielać łapami szybko jak Chińczyk w fabryce, i wszystko jest do ogarnięcia. Inna rzecz że ja nie jechałbym tak na drodze publicznej, a nawet jakbym jechał to bym w ten poślizg nie wpadł, a nawet jeśli to go ogarnął wcześniej, wiedząc ile należy odkręcić (kontrować). Naturalnie temu pacjentowi na drodze wyszło to zupełnym przypadkiem.


masz jakieś nagrania z onboardu czy coś? Chętnie bym popatrzał jak śmigasz.A to nie prawda jest, przynajmniej nie do końca. Ja po zaledwie kilku sezonach KJSów, spokojnie zrobię tak w 7-9 przypadkach na 10, z czego w 5 płynniej. Trzeba umieć napierdzielać łapami szybko jak Chińczyk w fabryce, i wszystko jest do ogarnięcia. Inna rzecz że ja nie jechałbym tak na drodze publicznej, a nawet jakbym jechał to bym w ten poślizg nie wpadł, a nawet jeśli to go ogarnął wcześniej, wiedząc ile należy odkręcić (kontrować). Naturalnie temu pacjentowi na drodze wyszło to zupełnym przypadkiem.
podpis użytkownika
We know they are lying.
They know they are lying.
They know that we know they are lying.
We know that they know that we know they are lying.
And still they continue to lie.
Taki manewr zdarza się raz na milion poślizgów.
Dużo częściej niż ci się wydaje.

podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Też tak pomyślałem, ale czym musieliby jechać?
Chyba jakimś gwiezdnym rydwanem albo F1
ty chyba żyjesz w czasach starego passata jeszcze i tobie vmax to 120 km/h
chociażby 10 letni bugatti veyron pojedzie ponad 400



ps, Ogolnie jestem tzw motop🤬deczka bo uwielbiam motocykle, wczesniej popierdoalalem w kategori 250ccm. Wiem, wiem ponizej 1 litra to nei motocykl:D, ale tak serio jesli tylko ktos ma mozliwosci czasowe/ finansowe i checi proponuje wydac troszke pieniedzy i spedzic czas na torze . naprawde warto!. Nikt nie mowi tutaj o jakis extremach typu samochod za XXX set tysiecy pln, Na te chwile spokojne mozna kupic wyszykowane seicento czy clio do anatorskich wyscigow za bardzo rozsadne pieniadze i nawet bedzie mialo wazna ksiazke wiec samochod bedzie gotowy do startow i mozna probowac sil w KJS, a co najzwaniejsze mozna takim samochodem praktycznie bezstresowo trenowac bo ma klatke, kubly z dobrymi pasami i jest zabezpieczony i nawet w razie wywrotki po prostu wychodzisz z takiego samochodu wk🤬iony ze wlasnie poplynelo 10 czy 15k pln.