
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
2 minuty temu
🔥
Nic lepszego już dziś nie zobaczysz
- teraz popularne

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pobite gary! Na zdjęciu z prawej zaczęli wcześniej! (jeszcze utrzymuje się minimalny poziom wody)
W USA to raczej był Huragan a nie tsunami, ale to i tak nie zmienia faktu, że w USA to sama hołota. Przeciętne IQ i osiągnięcia techniczne nabijają im Azjaci i Europejczycy, a zaniżają ci trzeci, których przedstawicieli widać na zdjęciu



Polacy są najmądrzejszym narodem na świecie.
A nawet przemądrzałym i odważę się użyć tego określenia.
A nawet przemądrzałym i odważę się użyć tego określenia.
bapmek napisał/a:
Polskę nawiedziło kilka powodzi ostatnimi czasy i nie wiem jak to jest w innych regionach kraju, ale we Wrocławiu ludzie ramię w ramię pracują na wałach ratując sąsiadów. Przykro mi, że masz tak negatywne doświadczenia, ale nie przekładaj proszę swoich wyobrażeń na resztę obywateli. Akurat nasza specyfika narodowa jest taka, że za pokoju rzucamy sobie nawzajem kłody pod nogi, ale w obliczu zagrożenia jakoś dajemy radę się spiąć i działać ponad podziałami. Także bez defetyzmu i narzekactwa.
tak ... bo ratowali to co swoję, lub mieli nadzieję że to uratują. Mieli też sporo czasu. Nie równaj też skali zniszczenia po tsunami z powodzią. Po tsunami nie zostaje wiele - wręcz nic, fala zabiera wszystko i nie ma ucieczki. Przy powodzi cierpi zdecydowanie mniej osób i jest jeszcze co ratować - w dodatku zaledwie kilka osób traci życie, a tsunami uśmierca tysiące.

Więc ja, pracując na wałach, kim byłem? Mój dom, pomimo, że w zagrożonej dzielnicy, znajduje się około 6 metrów powyżej poziomu rzeki, więc żeby go zalało, musiałby przyjść biblijny potop. To samo setki osób wokół - znajomych, mieszkańców bezpiecznych okolic. I to wszystko w 2010 roku, kiedy zagrożenie było nieporównywalnie mniejsze od tego w 1997 - wtedy pół miasta było pod wodą, a drugie pół obronili głównie cywile.
Nie porównuję tsunami do powodzi, tylko ludzi do ludzi. W 1939 przyszło do Polski sześcioletnie tsunami poprzedzające 50 letnią czerwoną powódź i jakoś się stało, że dalej istniejemy. Więc przestać narzekać na innych i zacznij pracować nad sobą. Bo to co tu opowiadasz to projekcja twoich własnych odczuć i braku wartości.
Nie porównuję tsunami do powodzi, tylko ludzi do ludzi. W 1939 przyszło do Polski sześcioletnie tsunami poprzedzające 50 letnią czerwoną powódź i jakoś się stało, że dalej istniejemy. Więc przestać narzekać na innych i zacznij pracować nad sobą. Bo to co tu opowiadasz to projekcja twoich własnych odczuć i braku wartości.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie