
Tsunami, tsunami, kobiety z k🤬sami.
Dedykacja dla Linusia :*
Byłem pierwszy z tematem o tsunami

Zdejmuj więc prędzej, czekać nie mogę
Aż w czeluściach waginy skąpię mą nogę
Nie tylko stopę, łydkę i kolano
Po same jajca nogę mą zobaczysz wkładaną
Lecz to nie na Ciebie ochotę mam,
Więc nogę w dupę włóż sobie sam.
Wiem, że to przyjemność sprawi Ci wielką,
Mogę dopomóc młotkiem, toporem lub szlifierką.
Narzędzia Ty zostaw dla normalnych ludzi.
Kobieta i warsztat? Niech ktoś mnie obudzi.
Szlifierką to możesz paznokcie spiłować,
Toporem, czy młotkiem radośnie fapować,
Ta potyczka słowna sensu pozbawiona,
Wolę ją skończyć i nie być poniżona.
Więc żegnam się i kończę pisanie
Czeka mnie całonocne owocne fapowanie![]()
k5, Czaiłeś się tutaj przez 1,5 roku, żeby wreszcie coś napisać?
Gdzieś Ty się chłopie uchował?![]()
Pener, własnie to Ty przecież,
jak się jeździ po naplecie?
Fapowanie odbędbnione,
noworodki obspermione?