

jak tak angielska policja mogła wejść bez pisemnego uprzedzenia, ba nawet nie zapukali chamy...
Halman napisał/a:
jak tak angielska policja mogła wejść bez pisemnego uprzedzenia, ba nawet nie zapukali chamy...
20 minut dobijali się do artysty. Nie słyszał bo założył słuchawki , muza za głośno nap🤬lała.


jak ja uwielbiam te ichnie fock off. niby jeden język a jakie różnice
Jaki turecki? Gość na filmie nie jest ciemniejszy od policjantów a jeśli chodzi o jego akcent to najbardziej typowy styl mowy ludzi z Yorkshire. Gość to k🤬a Angol z krwi i kości xD
Pajan napisał/a:
Bo z Turcji?
Ale skąd to wiadomo? Dla mnie też brzmi jak Anglik z okolic Leeds.
PeteN88 napisał/a:
Ale skąd to wiadomo? Dla mnie też brzmi jak Anglik z okolic Leeds.
wychowamy w anglii wiec akcent ma ale wychowany na turasa, uwierz mi znam wielu i wrecz beke maja z tego ze dla swojego kraju wszystko co musza robic to r🤬ac jak najwiecej zeby jak najwiecej potomstwa miec. Znam osobiscie jednego co twierdzil ze za 3-4 pokolenia holandia bedzie turecka =)
Robił solo karaoke sąsiadom.
Chyba liczył że ktoś mu wyjebie i pozwie człeka na odszkodowanie. Go takie ścierwo uczciwie nie zarobi.
Chyba liczył że ktoś mu wyjebie i pozwie człeka na odszkodowanie. Go takie ścierwo uczciwie nie zarobi.