

Nie ma to jak hardcore.
Łynkcynkpynkcynk napisał/a:
Nie ma to jak strap locki
![]()
Otóż właśnie to...
rozbrajają mnie ludzie którzy starają sie wykonać flipa bez strap locków, ale zdziwiło mnie, że robi to, jak by się mogło wydawać profesjonalista na scenie



Hehe, kumpel z mojego zespołu też tak kiedyś zrobił i gitara poleciałaaaa... daleko
ale na szczęście to było na próbie a nie na koncercie. W gitarze pół główki mu się odłamało...
