


quark, Mogło, mogło.
To pewnie jeszcze takie przyzwyczajenie od skakania po drzewach
To pewnie jeszcze takie przyzwyczajenie od skakania po drzewach

W Footballu amerykańskim wystarczy jakąkolwiek częścią ciała przekroczyć linię pola przyłożeń,a by to zostało uznane, w przeciwieństwie do rugby, gdzie piłka trzymana przez zawodnika musi zostać przyłożona do pola punktowego znajdując się całym obwodem za linią :p stąd myślę, że sam przewrót był zaplanowany dokładnie tak jak wyglądał, tylko piłka 'wymsknęła' mu się z rąk zanim ciało przerzucił za linię :p
Pozdrawiam - Jacek Gmoch.
Poza tym skąd rugby w tagach? :O
Pozdrawiam - Jacek Gmoch.
Poza tym skąd rugby w tagach? :O

ran.dom.setup napisał/a:
ale pewnie mial wp🤬l o nigerow z dróżyny
![]()
A Tobie to chyba dawno słownik nie wp🤬lił...
Złamałem raz obojczyk podczas takiego manewru, więc nie polecam kopiować


nitrox89 napisał/a:
Złamałem raz obojczyk podczas takiego manewru, więc nie polecam kopiować
![]()
Nie każdy jest taką ciotą, że robiąc przewrót ląduje na obojczyku.



silence333 napisał/a:
W Footballu amerykańskim wystarczy jakąkolwiek częścią ciała przekroczyć linię pola przyłożeń,a by to zostało uznane
gdzie znalazłeś taką rewelację?
owszem, jest różnica pomiędzy FA a rugby, ale dotyczy ona tego że piłka nie musi dotknąć ziemi. ale jednak linię EndZone musi przekroczyć.. (ewentualnie dotknąć pylonu - te pomarańczowe słupki na rogach pola przyłożeń..)
a o co tu chodzi? że się wyj🤬?
sorry ale nie kumam tej śmiesznej gry
ani to rugby bo tam grają prawdziwi faceci a nie jakieś napompowane p🤬y
obłożene plastikiem na sztucznej trawie
ani to pilka nożna (a to jest w ogóle komedia -czyt. ronaldo)
w sumie j🤬 to usa
sorry ale nie kumam tej śmiesznej gry
ani to rugby bo tam grają prawdziwi faceci a nie jakieś napompowane p🤬y
obłożene plastikiem na sztucznej trawie
ani to pilka nożna (a to jest w ogóle komedia -czyt. ronaldo)
w sumie j🤬 to usa

@up mogłem napisać tylko "ja p🤬le
" ale jako iż sadistic momentami uczy i bawi to napiszę Ci krótko. Pan biegnący z jajowatą piłką musi przekroczyć linię końcową(end zone) i zrobić tzw. PRZYŁOŻENIE. Czyli przyłożyć piłkę za linią lub jeśli sytuacja jest ciężka może też uderzyć w pylon lub go dotknąć. Wtedy uznawany jest punkt.
A ten małpiszon z bambusowej chatki chciał zrobić salto i efektownie zrobić przyłożenie ale ni c🤬ja mu to nie wyszło bo piłka wyleciała mu z rąk i PRZED linią końcową .
Rozumiesz już ? Czy lekarz przy porodzie zamiast w tyłek klepnąć to przez łeb jebnął i nie czaisz bazy ?

A ten małpiszon z bambusowej chatki chciał zrobić salto i efektownie zrobić przyłożenie ale ni c🤬ja mu to nie wyszło bo piłka wyleciała mu z rąk i PRZED linią końcową .
Rozumiesz już ? Czy lekarz przy porodzie zamiast w tyłek klepnąć to przez łeb jebnął i nie czaisz bazy ?