Gdy miałam około 4 latka, często ubierał mnie tata. Kiedy zakładał rajstopy, podciągał mnie za nie do góry, tak, że wszystko wbijało się w pupę. Pewnego dnia miałam już tego dość. Nieświadoma swoich słów zaczęłam krzyczeć na cały dom "Tylko nie do dupy!". Moi rodzice zaczęli się śmiać i do dzisiaj mi to wypominają. Zastanawiam się tylko, co musieli pomyśleć sobie sąsiedzi
Zaj🤬e z Anonimowe.pl
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2015-04-15, 22:51
Teraz pytanie typowo psychologiczne. Czy nadal nie lubi w dupę?
pamiętam to nie byli pedofiliom
Taka młoda a już księżniczka.
konto usunięte
2015-04-16, 7:50
Można się już śmiać?
konto usunięte
2015-04-16, 10:23
dzisiaj pewnie krzyczy "tylko nie na włosy"
konto usunięte
2015-04-16, 10:51
Koszmar dzieciństwa - zimą rajstopki pod spodnie...
Nic nie pomyśleli, bo z piwnicy nie było słychać...
Pewno już dzisiaj lubi do dupy...
Tylko ona miała rajstopki z bolcem?, bo normalnie nic się nie wrzyna.