



By mi typiara z czymś takim wyjechała, to bym jej przez tą szybę przyp🤬olił, że by się nogami nakryła.
Nie zapomnij, że spaliłbyś jej dom , zgw🤬cił psa, urwał głowę i nasikał do szyi.
Przebił opony w samochodzie, zabił dzieci i wszystkich na literę N.
Jesteś kozak, nie ma co.
Przebił opony w samochodzie, zabił dzieci i wszystkich na literę N.
Jesteś kozak, nie ma co.
Koli wrocil
swoja droga administracja u nas sie rozrasta, wbrew obietnicy milosciwie panujacej bandy c🤬jow.

swoja droga administracja u nas sie rozrasta, wbrew obietnicy milosciwie panujacej bandy c🤬jow.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.
czyli Polskie Normy Urzędowe... Po co ułatwić ludziom życie skoro można je utrudnić.
podpis użytkownika
I tak skończysz tam gdzie inni.
Barnaba666 napisał/a:
FEJK!
Nie ma w c🤬j długich kolejek do obu okienek.
W dodatku okienko jest otwarte!


Naoglądali się 12 prac Asterixa i chcą nas wykończyć. Sk🤬ysyny!
Urzędy w Polsce mają taki bałagan jak koli w dyni.
I tylu petentów, ile k🤬sów op🤬lił.
Urzędy w Polsce mają taki bałagan jak koli w dyni.
I tylu petentów, ile k🤬sów op🤬lił.

Oraz jak upływ czasu pokazany był. Urzędy nie urzędują ponad z urzędu nałożonym czasem.
moja matka jakieś 3 lata temu zakładała działalność gospodarczą ok. 2 miesięcy sumując część procedur. Teraz z tego co słyszę jest o wiele szybciej. Ja z kolei, 2 lata temu załatwiając sobie staż w znajomej mi firmie potrzebowałem około miesiąca na wypełnienie wszystkiego (skakałem od pokoju do pokoju i "obsługiwały" mnie zawsze inne urzędniczki przez kilka dni roboczych (wiem jak to brzmi)
Państwo urzędników....

A żeby to k🤬a był tylko jeden urząd. A tu k🤬a mamy w tym c🤬jowym państwie zus, skarbówka, gus i itp. bo szkoda wymieniać nawet skróty, żeby się nie wk🤬ić na myśl o nich. Ale i tak najgorsze to są te k🤬y z ZUSu. Siedzą, wp🤬lają tony ciasteczek i hektolitry kawusi, poplotkowywują sobie przy papierosku z psiapsiółkami, oczywiście na nieokreślonej czasowo przerwie. Głupie szmaty, tylko zabić i powbijać im w c🤬y te formularze.
shin69 napisał/a:
A żeby to k🤬a był tylko jeden urząd. A tu k🤬a mamy w tym c🤬jowym państwie zus, skarbówka, gus i itp. bo szkoda wymieniać nawet skróty, żeby się nie wk🤬ić na myśl o nich. Ale i tak najgorsze to są te k🤬y z ZUSu. Siedzą, wp🤬lają tony ciasteczek i hektolitry kawusi, poplotkowywują sobie przy papierosku z psiapsiółkami, oczywiście na nieokreślonej czasowo przerwie. Głupie szmaty, tylko zabić i powbijać im w c🤬y te formularze.
spoko spoko stary, już niedługo zus p🤬lnie w kalendarz, wtedy sie szmatom naleje wody do p🤬dy



Może ślepy jestem ale czy to nie jest jeden z barci Figo-Fagot? A w urzędzie swego czasu zrobiłem scenę: kiedy kobieta przy rejestracji motocykla też mówiła że wypełnić to i tamto potem zajść tam i siam, starczyło głośno powiedzieć coś w stylu "Pani, ja ze wsi jestem. Ja nie wiem jak. Świni i krowy muszę za godzinę nakarmić. PKS zaraz mam. Pani ja nie wiem jak to napisać. Pani, niech Pani pomoże." I takie tam podobne i pomogło. Kobieta się trochę skonsternowała, wzieła się za papiery, pochodziła po okienkach i załatwiła po 15 minutach. Od tej pory zawsze półżartem-półserio właściwie mówię gdy trzeba po okienkach latać, że ze wsi, że u mnie na wsi tego nie uczyli, że kończyłem podstawówkę a nie administrację i że potrzebuje pomocy z tym. Muszę powiedzieć że papierologia to dla mnie mnie piekło ale gdy po takim tekście widzę uśmiech na twarzy pani z okienka jak zrozumie ten żart to wiem że pomoże.