📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:00
Imie_jego_44, chyba na własnym przykładzie wysnułeś taki wzorzec. Niestety, większość chętnie pokazałaby babci medalik czy cokolwiek innego (bo tylko nawiedzony katol może uważać, że kawałek blachy wrzucony przez jakiegoś Chińczyka pod prasę z odciskiem matki boskiej zamiast np. Latającego Potwora Spaghetti, czymś się różnią), ale za starzy już jesteśmy i dawno babć nie mamy.
Jesteście wszyscy poryci, aż nie wiadomo czy się śmiać, czy nie. Każdy ma swoje zdanie o tym czy wierzy, czy też nie i w co wierzy. Jedni drugim wpierają, bo ten mądrzejszy, bo ten głupszy. A prawda jest taka, że nie ma mowy o udowodnieniu tego, że Bóg istnieje jak i w drugą stronę. Nikt z nas go nie widział, ale to nie znaczy, że go nie ma. Ja np. jestem wychowany w chrześcijańskiej rodzinie wierzącej, lecz nie praktykującej, ale osobiście mam swoje zdanie (bo chyba jeszcze tyle mogę mieć i nikt mi tego nie odbierze?) i uważam, że Boga nie ma i nie ulegam żadnym namowom czy gadaniom o tym. Czemu? Bo nie wierzę w nic czego nie widziałem, ale każdy ma swoją wiarę i trzeba to uszanować, ale wy wierzący jak i nie wierzący obrzucacie się za każdym razem mięsem i próbujecie swoje racje wtykać. Ja mam swoje racje, Ty masz swoje racje, ok! Żyjmy obok i cieszmy się, że mamy z kim pogadać, a nie patrzmy na poglądy religijne i nie kłóćmy się o nie, tym bardziej, że w życiu codziennym przecież sobie nie przeszkadzamy i tak bardzo się nie różnimy.
I żeby było jasne, jeszcze raz powtarzam, że osobiście nie wierzę w Boga, ale nie mam nic do tego, gdy ktoś w to wierzy, a szanuje także i moje podejście.
I żeby było jasne, jeszcze raz powtarzam, że osobiście nie wierzę w Boga, ale nie mam nic do tego, gdy ktoś w to wierzy, a szanuje także i moje podejście.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie