Brakuje mi tam jeszcze chlania
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:17
@grandl powątpiewasz, bo jesteś leniem
dodam, że studiowałem w PL i w DE (stypendium), w sumie 7 lat mieszkania w akademiku, więc często po powrocie do DS okazywało się, że nie ma opcji nie imprezowania do 4tej lub 5tej nad ranem, bo impreza już trwała. Też sprzedawałem bronki przez rok (dopóki policja nie dostała zgody na wjazdy), więc było super 'busy'. Dobre czasy
Tak się bawi AWF
W sumie u mnie wiele się nie zmieniło, cały czas na pełnych obrotach, bo uważam, że stojąc w miejscu - cofam się.
Jedynie znacznie rzadziej piję, bo nie imprezuję już tak często, ale za to trenuję więcej, Au! Au! Au! Lato idzie, trzeba się zrobić olimpowo, niech laski piszczą haha
dodam, że studiowałem w PL i w DE (stypendium), w sumie 7 lat mieszkania w akademiku, więc często po powrocie do DS okazywało się, że nie ma opcji nie imprezowania do 4tej lub 5tej nad ranem, bo impreza już trwała. Też sprzedawałem bronki przez rok (dopóki policja nie dostała zgody na wjazdy), więc było super 'busy'. Dobre czasy
Tak się bawi AWF
W sumie u mnie wiele się nie zmieniło, cały czas na pełnych obrotach, bo uważam, że stojąc w miejscu - cofam się.
Jedynie znacznie rzadziej piję, bo nie imprezuję już tak często, ale za to trenuję więcej, Au! Au! Au! Lato idzie, trzeba się zrobić olimpowo, niech laski piszczą haha
Smutne bo prawdziwe. Nie jest powiedziane, że przy tym komputerze gra sobie w gierki. Na studiach teraz coraz mniej się notuje a więcej w formie elektronicznej robi. Projekty, rysunki, sprawozdania, raporty, obliczenia itp. Dużo dni tak wygląda nie tylko na studiach ale i wszędzie. Mało kto tryska energią i optymizmem cały dzień przez cały rok. Przedmówcom mogę tylko pogratulować zapału.
Co to za pomysł, że po studiach nie ma pracy. Ja przez jeden dzień pochodziłem po budowach zupełnie w ciemno i sobie znalazłem etat inżyniera.
Co to za pomysł, że po studiach nie ma pracy. Ja przez jeden dzień pochodziłem po budowach zupełnie w ciemno i sobie znalazłem etat inżyniera.
sirdiner napisał/a:
studenta polibudy chyba
(no offends)
Ja jak studiowałem to spałem max 3 h, a tak to zajęcia, praca, dziewczyna, imprezy, treningi, nauka. Jak się udało to w w/end człowiek mógł troszkę odespać.
W pełnym biegu nie truchtem![]()
gdybyś miał 3h snu/dobe to po 48/72h mózg off + co 5 minut mikrosen; kolejnych kilka dób i zgon.
kolego, żadne studia magisterskie, bo mi są niepotrzebne. Stosowne uprawnienia otrzymuję wraz z dyplomem inżyniera, jak i nie martwię się o brak zatrudnienia, bo informatyków-eneregetyków w tym kraju brakuje.
kombinuj, kończąc studia bez doświadczenia/znajomości dużo nie zdziałasz. Ja mam idealnie ułożony plan
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie