Gość w czarnej koszuli wchodzi na siłownię, oznajmiając, że jest "gangsterem" ... potem kradnie czyjś telefon i temu zaprzecza. Aby pozostać na siłowni, musiał sparingować się z jednym z amatorów.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2018-08-20, 12:35
Obu bym ich poskładal.
Pfrrrrrp.. Zesralem sie
Co w tym dziwnego, że ćwiczący boks wygrywa z nie ćwiczącym ?
Kiedyś miałem okazję imprezować z z bokserami z pewnego klubu. Opowiedzieli mi że kiedyś zdarzyło się jednemu z nich a dokładniej gościa z wagi chyba piórkowej (nie wysoki, niepozorny) że podszedł do niego typ w knajpie i kazał mu mówiąc ładnie uciekać z pod baru bo zajął mu miejsce (typ zbudowany widać że na siłkę codziennie lata). Pakerek zobaczył że chłop podwinął ogon więc zachciało mu się go jeszcze pognębić, znów do niego podszedł ze słowami "co chcesz w ryj". Trzy szybkie strzały i i osiłek spał nawet rąk nie zdążył podnieść.
A co na to lekarz?
I kierowca autobusu?
konto usunięte
2018-08-20, 18:25
woytasw napisał/a:
A co na to lekarz?
I kierowca autobusu?
Wezwał weterynarza
mesjans napisał/a:
Kiedyś miałem okazję imprezować z z bokserami z pewnego klubu. Opowiedzieli mi że kiedyś zdarzyło się jednemu z nich a dokładniej gościa z wagi chyba piórkowej (nie wysoki, niepozorny) że podszedł do niego typ w knajpie i kazał mu mówiąc ładnie uciekać z pod baru bo zajął mu miejsce (typ zbudowany widać że na siłkę codziennie lata). Pakerek zobaczył że chłop podwinął ogon więc zachciało mu się go jeszcze pognębić, znów do niego podszedł ze słowami "co chcesz w ryj". Trzy szybkie strzały i i osiłek spał nawet rąk nie zdążył podnieść.
Chamy z siłowni są rozkoszni.
Byle jakiego amatora nie wzieli do tego pojedynku.
konto usunięte
2018-08-20, 21:10
Prawdziwy gangster jakby mu spojrzał w twarz(temu samozwańczemu gangsterowi), to by frajerzyk popuścił na rzadko.
Szkoda że ustawione
W takim pojedynku niestety na ulicy obstawiałbym na uliczniaka, z prostej przyczyny - ma doświadczenie. Wie jak kontrolować oddech, siły itp. A szczawik? Jeszcze się nie obił.