

Beka, kiedyś wysłałem mamie przelew z tytułem "haracz". Kilka miesiące zajęło tłumaczenie w urzędzie skarbowym tego faktu.


Ja zazwyczaj wpisuje "za koks i dz🤬ki" albo "Na dynamit". Mieszkam co prawda w normalnym kraju, i nie obawiam sie zadnych konsekwencji, w Polsce nie wiem czy bylbym taki chojrak.
mi kumpela oddawała i napisała za seks i jej były mąż ponoć sie zdenerwował widzac wydruk w banku

podpis użytkownika
Honda <3
EvilPablo napisał/a:
mi kumpela oddawała i napisała za seks i jej były mąż ponoć sie zdenerwował widzac wydruk w banku
![]()
Ciekawe, dlaczego były mąż?

@UP A ty go nie masz w ogóle, jesteś starym zgorzchniałym zgorzelcem, lamentuj dalej, ja sobie pośmieje, ot tak - dla ,,zdrowotności" ; D
Ostatnio dostałem przelew tytułem 'bank omylił się na twoją korzyść otrzymujesz 400 zł'


kumplowi kiedyś wysyłałem na konto z głupimi tytułami przelewu. Okazało się później, że do domu do mamusi przychodził wyciąg

Jeden z moich klientów na wyciągu miał napisane "dz🤬ki koks i r🤬anie wielkiej wody przelewanie"

Śmiejecie się, a kilka lat temu kumpel przelewał mi kasę i omyłkowo puścił przelew na mój firmowy rachunek, zamiast na prywatny, też z jednym tekstem tego typu ("za dz🤬ki i koks"). Trochę zajęło potem wytłumaczenie Urzędowi Skarbowemu, że moja firma nie zajmuje się eksportem pań na zachód. Od tamtej pory przestałem odpowiadać "cokolwiek" na pytania typu "co ci wpisać w tytule?".

ja tam zawszę wpisuję "opłata za usługę towarzyską". ale to ze względów ekonomicznych, bo tylko to w polsce nie jest opodatkowane. więc urzad skarbowy się nie przyczepi.
Prawie zawsze wpisuję - "za fisting analny"

podpis użytkownika
sarna23dotcom.wordpress.com/kinowanie/