

Ukradną za kilka tysięcy, zniszczenia na kilka tysięcy, a paser da im kilka stów na ćpanie.
~_Yarko_ napisał/a:
Tak się kupuje w San Francisco.
Chyba nic nie kupili.
K🤬a... Już myślałem, że sprzedawcą wyjdzie z M4 z zaplecza. Szybka seria i gości nie ma.

@Monczka
Pozamiatałeś tym zdjęciem
Pozamiatałeś tym zdjęciem

Kulenki napisał/a:
Co to za nuta?
Obok tryskaczy p-pożarowych, powinny być miotacze ognia. Personel do schronu, a resztę spalić albo zagazować...
To jest aż wręcz nie możliwe że na raz w jednym miejscu zebrało sie tylu chętnych do wspólnej pracy. Szacun za to że kupili sobie młotek. Już widze argumenty w domu.... kochanie na co ci młotek? aaaa prace znalazłem kotku. Jutro pierwszy dzień ale już potem nigdy nie bedziesz musiała pracowć