

Ehh.. liczyłem że pójdzie na czołówkę z innym samochodem albo chociaż z innym rowerzystą



Kriski napisał/a:
Ja liczyłem że w przepaść wjedzie.
W przepaść można spaść
Tak to jest jak idiota hamuje albo z całej siły albo wcale i to jeszcze tylnym hamulcem.
Coś mu nie wyszło a ja nawet wiem co-tak jak on to robił to każdy by się wyj🤬 przy czymś takim masę przenosi się na przednie koło i balansuje biodrami, kierownica służy tylko do lekkiej kontry...to i tak miał dużo szczęścia że nie wyj🤬 się za pierwszym razem i go coś nie zmieliło(ale zmielić mogło też przy drugim 'drifcie')

To ja się przyjebie, ktoś musi.
Nie można było przyciąć filmu k🤬a?
Nie można było przyciąć filmu k🤬a?
po pierwszym razie już miał kapcia za drugim hamował samą felgą, dlatego wpadł w taki poślizg
torbiasz napisał/a:
po pierwszym razie już miał kapcia za drugim hamował samą felgą, dlatego wpadł w taki poślizg

