

Było już tutaj wałkowane to kilka razy. Ustalone także że nazywanie ich "artystami" a prace "sztuką" jest zdecydowanie przesadzone.
A i nawet nie trzeba ich tu wrzucać bo jak sie cieplej zrobi to są wszędzie.
A i nawet nie trzeba ich tu wrzucać bo jak sie cieplej zrobi to są wszędzie.


W 2006 roku gosciu mi takie cos malował w Kołobrzegu, albo Miedzyzrdojach na promenadzie. Nihil novi.
"nazywanie artystami i sztuką zdecydowanie przesadzone"
No k🤬a, przecież jasne że lepiej kupić jakieś c🤬jowo wyglądające "dzieło", które ni c🤬j nie wiadomo co dokładnie przedstawia i dlaczego w ogóle ktoś taką p🤬de na płótnie/papierze utrwalił za kilkaset złotych bo jakiś pedał w obcisłym sweterku stwierdził że definiuje się, ew łamie koncepcje jakiegośtam nurtu w sztuce i jest tyle warte, a zajebiście wyglądająca, tania i oryginalna grafika stworzona co prawda małym nakładem środków i czasu, na ulicy to gówno nie warte uwagi...
No k🤬a, przecież jasne że lepiej kupić jakieś c🤬jowo wyglądające "dzieło", które ni c🤬j nie wiadomo co dokładnie przedstawia i dlaczego w ogóle ktoś taką p🤬de na płótnie/papierze utrwalił za kilkaset złotych bo jakiś pedał w obcisłym sweterku stwierdził że definiuje się, ew łamie koncepcje jakiegośtam nurtu w sztuce i jest tyle warte, a zajebiście wyglądająca, tania i oryginalna grafika stworzona co prawda małym nakładem środków i czasu, na ulicy to gówno nie warte uwagi...
i sie k🤬a ceni 20 eurasow za cos co robi w minute?
podpis użytkownika
Wszelkie moje komentarze mają charakter satyryczny, a ich zadaniem jest wywołanie uśmiechu na chociaż jednej mordzie, ceną wk🤬ienia dwóch.
Każdemu podoba sie co innego, nie mozna krytykowac osob ktore tworzą bo innym sie to spodoba, a inni wyj🤬iby to z chęcią przez okno. Inną kwestią jest dzialanie w srodowisku artystycznym, a inną kwestią jest zarabianie na zycie.