

jest grubas jest piwo hmm jest impreza i po imprezie brawa dla grubasa

to nie alkohol tylko ta j🤬a "muzyka" tak dziala na ludzi. rozsadza bebenki, blednik nie wytrzymuje i nakrywasz sie nogami
Aż tak się naćpać zwykłym alkoholem? To po tym takie odloty są? I to jest jeszcze legalne, ten cały narkotyk alkohol?
Czy tylko ja w trakcie wywalania się grubasa na stół słyszę ,, o Jezu kochany"?
Walczył o pion do końca, tylko mu krzesła na drodze stanęły. Piwo za walkę się należy.