


podpis użytkownika
Nożem zwierza! Ciach po gardle! Tryska krew!

debilne sk🤬ysyny...
na h🤬j komu to ze marchew to owoc a ogorek nie moze byc zbyt prosty zeby go sprzedac!?
NO K🤬A PO H🤬J TO KOMU?!?!??!!
to nie jest nikomu nic k🤬a potrzebne i k🤬a nikt tego nie chce.
(sam shift panie adminie, sam shift.)
[ Komentarz dodany przez: Mr.Hardistic: 2014-02-04, 12:59 ]
Niech Ci będzie...

podpis użytkownika
KABUM!

Już tłumaczę - otóż żabojadzkie rolaski parają się hodowlą tychże właśnie.
A skoro wszyscy robią zrzutę (państwa członkowskie) na ich różne zabawne projekty (rolnictwo, rybołóstwo, pedalstwo), to wpadli na pomysł, jak dymać "resztę". Zrobili ze ślimaka rybę słodkowodną i trzepią niezłe siano na dopłatach. Chociaż UE też głupia nie jest, na krowy na farmville tylko kilka lat dała się nabierać...
Eurokomuna.


Ok. Tematu EU nie poruszam. Ale zwiazki homoseksualne zestawione z biseksualnym slimakiem?
Pomijając fakt, że ślimak może być także obojnakiem, to powiem Ci, że nie zrozumiałeś treści przekazu powyższej grafiki.
Zacznijmy od tego, że wszystko oczywiście kręci się wokół ojro. Główna kwestia jest taka, że każda działalność rolnicza w UE jest dofinansowywana, ma to związek z coraz mniejszą popularnością i zatrudnieniem w sektorze, a przecież jeść trzeba. Teraz, hodowcy ślimaków domagają się pieniądza. Żeby go dostać, trzeba napisać rozporządzenie unijne, a to jest mnóstwo głosowań, narad, czasu, a przede wszystkim pieniędzy, bo taki proces jest kosztowny, jak ustawy w polskim parlamencie. O wiele łatwiej jest zmodyfikować załącznik do innego rozporządzenia, bo to nie podlega ścieżce ustawowej. Dlatego Komisja Europejska stwierdza, że zamiast marnować swój cenny czas, który można poświęcić np masturbacji albo fotkom z gołymi dziećmi na rozporządzenie, dopisali ślimaka do listy owoców morza w załączniku do innego aktu - bo często jako takowe są sprzedawane.
Kwestia marchewki jest także stosunkowo prosta - we Francji bardzo popularny jest podobno dżem marchewkowy. Jednak zgodnie z prawodawstwem unijnym, dżem robiony jest wyłącznie z owoców. France, jak to France, o własny kraj się nie biją, ale o żarcie już tak. Dlatego zażądali możliwości nazywania marchewkowego dżemu dżemem. I znowu, zamiast ur🤬amiać procedurę zmiany legalnej definicji dżemu (legalna definicja dżemu, ja p🤬lę), dopisali do załącznika z listą owoców do dżemów marchewkę.
I właśnie przez to są takie głupoty - kasa, kasa i chęć europajaców do zawierania wszystkiego co się da w aktach prawnych.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam.

A wiecie dlaczego ślimak według UE jest rybą słodkowodną?
Już tłumaczę - otóż żabojadzkie rolaski parają się hodowlą tychże właśnie.
A skoro wszyscy robią zrzutę (państwa członkowskie) na ich różne zabawne projekty (rolnictwo, rybołóstwo, pedalstwo), to wpadli na pomysł, jak dymać "resztę". Zrobili ze ślimaka rybę słodkowodną i trzepią niezłe siano na dopłatach. Chociaż UE też głupia nie jest, na krowy na farmville tylko kilka lat dała się nabierać...
Eurokomuna.
Niestety, krowy na farmville to tylko legenda.
podpis użytkownika
Pozdrawiam serdecznie poddanych upadłego systemu.unia europejsa jest pop🤬lona.
debilne sk🤬ysyny...
na h🤬j komu to ze marchew to owoc a ogorek nie moze byc zbyt prosty zeby go sprzedac!?
NO K🤬A PO H🤬J TO KOMU?!?!??!!
to nie jest nikomu nic k🤬a potrzebne i k🤬a nikt tego nie chce.
A w google się pytałeś ???
Nie, to wyłącz komputer odrób lekcje bo jutro do gimnazjum...
I nie kłam że masz 24 lata
podpis użytkownika
Boga nie maNa sadistic'u cała prawda !!!
unia europejsa jest pop🤬lona.
debilne sk🤬ysyny...
na h🤬j komu to ze marchew to owoc a ogorek nie moze byc zbyt prosty zeby go sprzedac!?
NO K🤬A PO H🤬J TO KOMU?!?!??!!
to nie jest nikomu nic k🤬a potrzebne i k🤬a nikt tego nie chce.
Nigdy się chyba tak na prawdę nie zastanawiałeś nad tym. To jak mają wyglądać banany to wyciąganie ręki francuzom także przecież. Tutaj odsyłam do wujka google dlaczego tak jest. Podpowiem, że jak na pierwszy rzut oka nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.